W Kielcach trwa „Kadzielnia Sport Festiwal”. To festiwal sportów ekstremalnych, ale dla amatorów.
W okolicach amfiteatru przygotowano wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych. Jest m.in. tyrolka, czyli zawieszona pomiędzy skałami 600 metrowa lina, po której zjechać mogą wszyscy chętni. Osoby o stalowych nerwach mogą również poleżeć na hamaku zawieszonym 40 metrów nad ziemią. Można także w pełnej asekuracji wspinać się po skałach. Atrakcji nie brakuje także dla dzieci, informuje Jolanta Szymanowska, organizator strefy kids zone.
– Przygotowaliśmy m.in. podziemne jezioro jaskiniowe. Znajduje się tam makieta, na której możemy puszczać kajaki, czy wycięte z tektury rybki. Mamy też gołoborze, na którym układamy kamienie. Osoba, która wywoła ich lawinę przegrywa tę konkurencję – wymienia Jolanta Szymanowska.
Ze swoimi córkami, 4 letnią Mają i 8 letnią Agatą na Kadzielnię przyszedł dziś m.in. Dominik Grudziński. Wszyscy zgodnie przyznali, że to ciekawa i rodzinna impreza, na której każdy znajdzie coś dla siebie. Córkom pana Dominika najbardziej podobała się możliwość popływania kajakiem po szmaragdowym jeziorku i możliwość oglądania pływających w wodzie ryb.
Pierwszy dzień „Kadzielnia Sport Festiwal” zakończy o godz. 20 Salient Disco, czyli dyskoteką, podczas której uczestnicy będą tańczyć w rytm swojej ulubionej muzyki, ale w słuchawkach na uszach.
W niedzielę (12 czerwca) festiwal potrwa od godziny 10.00 do 20.00.