Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce zagrają dziś (niedziela, 19 czerwca) w wielkim finale turnieju Final Four w Kolonii, a ich rywalem będzie Barcelona.
W półfinale kielczanie pokonali Telekom Veszprem 37:35. Tę porażkę rozpamiętują węgierskie media, które nie są zadowolone z decyzji sędziów – czytamy na stronie TVP Sport. Spotkanie sędziowała duńska para Mads Hansen i Jesper Madsen.
W związku z licznymi przerwami w grze i długimi akcjami Polaków mecz był niezwykle przedłużany. Błędy sędziów pomogły Kielcom – uważają dziennikarze telewizji M4 Sport.
– Drużyna Veszprem prawie cały czas znajdowała się w niekorzystnej sytuacji. Nie miała szans na wyrównanie i nie mogła wypracować sobie dobrych pozycji w ataku. W związku z licznymi przerwami w grze i długimi akcjami Polaków, mecz był mocno przedłużany. Błędy sędziów pomogły Kielcom – czytamy w relacji na portalu węgierskiej telewizji M4 Sport.
Sami zawodnicy Telekomu Veszprem również wspominali o decyzjach arbitra, jednak podkreślali, że znali mocne strony Łomży Vive i wiedzieli, że jednym z atutów kielczan jest gra w przewadze.
– Popełnialiśmy mnóstwo głupich błędów. Jestem mocno rozczarowany i wściekły. Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że Kielce potrafią wykorzystać przewagę liczebną. W szatni uczulaliśmy się nawzajem, aby nie prowokować kontrowersyjnych sytuacji i nie dawać im grać w przewadze. Nie udało się – przyznał zawiedziony Rasmus Lauge Schmidt.
Telekom Veszprem w niedzielę o godzinie 15.15 w meczu o trzecie miejsce zagra z niemieckim THW Kiel. Natomiast o godzinie 18 wielki finał Łomża Vive Kielce – Barcelona.