Przez kolejne dni temperatura będzie stopniowo rosła. W przyszłym tygodniu napłyną do nas zwrotnikowe masy powietrza i odczujemy tropikalne upały.
Zgodnie z zapowiedziami Radia Kielce każdy kolejny dzień będzie coraz cieplejszy.
Jak przekazała PAP Ewa Łapińska z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego, w czwartek (23 czerwca) od rana ma być dużo słońca i z godziny na godzinę będzie coraz cieplej.- Stopniowo ta temperatura będzie rosła. I maksymalnie nad morzem spodziewanych jest ok. 20 stopni Celsjusza, chłodniej może być na Helu. W centrum prognozujemy do ok. 25-27 stopni. Najcieplej, do 29 stopni na krańcach zachodnich – Ziemi Lubuskiej i w województwie zachodniopomorskim. Na wschodzie, w Lublinie, Białystoku spodziewamy się 24-25 stopni. Tam miejscami więcej chmur, ale takich niegroźnych kłaczków – powiedziała Łapińska.Z dnia na dzień będzie coraz cieplej, a zdecydowane ocieplenie pojawi się w piątek. Wtedy to na zachodzie temperatury osiągną 28 stopni Celsjusza. Najchłodniej jak zwykle na wschodzie: 23 stopnie Celsjusza. Upał powinien wrócić do nas w niedzielę. Nad całą Polskę napłynie gorące powietrze. Najcieplej będzie na zachodzie i na południu Polski. Tam będzie 30 stopni Celsjusza. Niewiele chłodniej na pozostałym obszarze Polski bo 28 stopni.Napływ zwrotnikowych mas powietrza ma postępować w poniedziałek. W całym kraju temperatury powyżej 32 stopni Celsjusza. Nocą w całym kraju tropikalna z temperaturą powyżej 23 stopni Celsjusza.