To co osiągnęła w życiu zawodowym, pozwala jej teraz pomagać innym ludziom. Anna Dymna, od 2003 roku prowadzi Fundację „Mimo wszystko” i zajmuje się osobami dorosłymi, niepełnosprawnymi intelektualnie. W rozmowie z Radiem Kielce, wybitna aktorka przyznała, że nie rozumie ludzi, którzy wstydzą się upływu czasu i tego, że się starzeją.
Podkreśla, że przemijanie dotyka wszystkich, niesie pewne uciążliwości wraz z wiekiem, ale tak już jest. Jej sposobem na życie jest, aby czuć się potrzebnym inny ludziom. To dlatego postanowiła zaopiekować się osobami niepełnosprawnymi. W dużym stopniu pomogła jej w tym praca zawodowa. Aktor musi być otwarty, tolerancyjny, musi rozumieć drugiego człowieka.
– To nie jest tak, że byłam młoda, teraz jestem stara to już koniec i będą płakać… Nie! Jest super, bo ludzie obdarzają mnie zaufaniem właśnie dlatego, że zagrałam kiedyś fajne, sympatyczne role. Mało tam było mojej zasługi, bo byłam młoda i miałam świetnych reżyserów, ale to wszystko pomaga teraz żyć, tylko trzeba mądrze to wykorzystywać – dodała Anna Dymna.
Aktorka uważa, że największym cierpieniem i chorobą współczesności jest samotność, która jest gorsza od choroby, a nawet od śmierci.
– Ja nie czuję się samotna, cały czas pracuję, mam studentów, gram, mam swoich podopiecznych. W życiu osobistym też nie jestem sama, oprócz tego mam syna i kochanych przyjaciół – powiedziała Anna Dymna.
Anna Dymna współpracuje z Radiem Kielce przy tworzeniu cyklu słuchowisk p.n. „Akcja Reinhard, cel: świętokrzyskiego”. Jej głos prowadzi słuchacza po miejscach regionu świętokrzyskiego opowiadając o okrucieństwie eksterminacji narodu żydowskiego podczas II wojny światowej. Premierowe odcinki – na antenie RK w niedziele o godz. 14.45. Wszystkie odcinki dostępne w formie podcastów na www.podcasty.radio.kielce.pl.