To było oczywiste, ale w poniedziałek stało się faktem. Kapitan Korony Jacek Kiełb przedłużył kontrakt z kieleckim klubem. Nowa umowa 34–letniego pomocnika będzie obowiązywać do 30 czerwca 2024 roku.
Jacek Kiełb, który jest wychowankiem Pogoni Siedlce, do Korony trafił w wieku 17–lat. Odchodził z kieleckiego klubu do Lecha Poznań, Polonii Warszawa, Śląska Wrocław i Bruk–Bet Termalicy Nieciecza, ale zawsze wracał. W „żółto–czerwonych” barwach rozegrał w sumie 261 meczów, w których strzelił 55 bramek.
– Jestem bardzo zadowolony, szczególnie po tym awansie, który wywalczyliśmy wszyscy razem. To co już osiągnęliśmy to historia, do której każdy będzie wracał z uśmiechem na twarzy. Teraz czas skupić się na tym, aby zbudować nową. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Mam nadzieję, że na każdym meczu będą pełne trybuny. Ja ze swojej strony mogę dodać, że jestem bardzo szczęśliwy, że zostaję na kolejne dwa lata w Koronie. Dziękuję za zaufanie, którym mnie obdarzono. Dziękuję prezesowi i dyrektorowi sportowemu, bo rozmowy były naprawdę szybkie i zdecydowane. Skupiam się teraz tylko i wyłącznie na pracy bo jeszcze bardzo dużo chciałbym dać zespołowi – powiedział popularny „Ryba” cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Jacek Kiełb w majowym finale barażów o awans do PKO Ekstraklasy z Chrobrym Głogów, strzelił w końcówce dogrywki gola na wagę powrotu do elity.