Ponad 770 km podzielonych na pięć etapów pokonają kolarze rywalizujący w 33. Międzynarodowym Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Czterodniowe ściganie rozpocznie się dziś (29 czerwca) w Żorach, a zakończy w Łodzi. Start ostatniego etapu będzie w Kielcach.
Pierwszego dnia rozegrane zostaną dwa etapy. Pierwszy z Żor do Katowic długości 92,5 km, a drugi z Tarnowskich Gór do Sosnowca (125,8 km). 30 czerwca kolarze rozpoczną zmagania na trzecim etapie w Jaworznie, a zakończą po przejechaniu 210 km w Nowym Sączu. Czwarty z Mielca do Tarnobrzega będzie miał 143 km.
W sobotę, 2 lipca zawodnicy wyruszą na trasę ostatniego etapu. Start honorowy zaplanowano na godzinę 10.00 na ul. Ściegiennego w Kielcach, skąd kolarze dotrą na start ostry w Nowinach. Na trasie są wyznaczone dwie premie lotne w Piekoszowie (11,4 km) i Sulejowie (122,4), ale aż pięć premii specjalnych w Łopusznie (31,5 km), Końskich (66,4 km), Moszczenicy (151 km), Brójcach (171,3 km) i Andrespolu (181,3 km). Meta usytuowana będzie na ul. Piotrkowskiej w Łodzi.
Do faworytów wyścigu zaliczani są kolarze m.in. grupy ATS Voster Team, której dyrektorem sportowy jest kielczanin Mariusz Witecki.
– Na Wyścig Solidarności i Olimpijczyków zawsze przyjeżdżamy, żeby wygrać i walczymy do ostatniego kilometra. W ostatnich latach o zwycięstwie decydowały sekundy i spodziewam się, że w tym będzie podobnie. Wystawiam zespół, w którym o wygraną na finiszach rywalizować będą: Jakub Murias, Patryk Stosz i Szymon Krawczyk, a w górach walczyć będzie Paweł Cieślik. Spodziewam się, że peleton porwie się drugiego dnia, na najtrudniejszym etapie z Jaworzna do Nowego Sącza, bo kolarze będą mieli w nogach ponad dwieście kilometrów po dwóch etapach w pierwszym dniu i przed sobą kolejne dwieście. Pod koniec etapu jest trudny podjazd pod Słopnice i tam dla wielu będzie ciężko utrzymać się w zasadniczej grupie. Tam powinna się uformować 20-30 osobowa grupa najsilniejszych zawodników i to oni będą zapewne rywalizować o końcowe zwycięstwo. Jestem przekonany, że wśród nich znajdą się moi zawodnicy, a na mecie w Łodzi jeden z nich zakończy wyścig ubrany w żółtą koszulkę zwycięzcy Wyścigu Solidarności. Za swoich największych rywali uważam ekipę HRE Mazowsze Serce Polski i kolarzy z Holandii. Najbardziej znani są zawodnicy grupy Metec, ale inni też mogą zaskoczyć – powiedział mistrz Polski ze startu wspólnego z 2006 roku.
Patronem medialnym 33. Międzynarodowego Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków jest Polskie Radio Kielce. Przebieg rywalizacji będziemy relacjonować ma naszej antenie.