Piłkarze Korony Kielce kończą w Warce zgrupowanie przed inauguracja nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego trenują na Mazowszu od poniedziałku. W tym tygodniu zmienił się charakter zajęć.
– Skupiliśmy się bardziej na taktyce. Szlifujemy też stałe fragmenty gry. Wcześniej, podczas pracy w Kielcach, na pierwszym miejscu była motoryka. Musimy nabrać jeszcze trochę świeżości. Myślę, że po czterech, pięciu kolejkach będzie widać, na co nas stać – zauważył stoper Korony Kyryło Petrow,
W piątek Korona rozegra dwa ostatnie sparingi przed startem ligi. O 12 i 14.30 zmierzy się z Wisłą Płock. Obydwa odbędą się bez udziału publiczności i dziennikarzy. Tym razem niemal każdy zawodnik dostanie po 90 minut.
– W tych meczach kontrolnych będziemy wystawimy dwie jedenastki. Nie możemy powiedzieć, że ktoś jest bliżej pierwszego składu, bo w drużynie panuje duża rywalizacja. Mamy problem z tym, kogo wystawić. Oby o ewentualnych zmianach decydowała tylko forma sportowa – podkreśla trener kielczan Leszek Ojrzyński.
W piątkowych sparingach nie zagrają Jacek Kiełb, Piotr Malarczyk i Adam Frączczak. Wszyscy narzekają na drobne urazy.