22. słoneczko pojawiło się na promenadzie w Parku Zdrojowym w Busku-Zdroju. W sobotę odsłonił je tenor Adam Zdunikowski.
Artysta dziękował za to wyróżnienie.
– To jest pewnego rodzaju pomnik za życia. Jestem zaszczycony, bo to pierwsza materialna, fizyczna rzecz, która potwierdza to, co robię w życiu i uświadomiła mi, że te 30 lat jakoś szybko zleciało, ale nie poszło na marne. Mam nadzieję, że to nie będzie ostatni symbol moich starań, ale cieszę się, że ten pierwszy jest z Buska-Zdroju, bo rzeczywiście zostawiłem tu wyjątkowo dużo serca, potu, krwi i dźwięków – powiedział.
Laudację wygłosił burmistrz Waldemar Sikora. W rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że nie było wątpliwości do kogo ma w tym roku trafić słoneczko.
– Pan Adam Zduniowski jest jednym z tych artystów, którzy najdłużej współpracowali z festiwalem. Ponad 20 razy gościł na tym wydarzeniu. Jest wyjątkowo ceniony i lubiany przez buską publiczność. Dodatkowo, angażuje się w promocję festiwalu i naszego kurortu – tłumaczył.
– Adamowi Zdunikowskiemu już dawno to słoneczko się należało. Nie znam bardziej zasłużonej postaci – powiedział Artur Jaroń, dyrektor artystyczny festiwalu.
– Miałem wrażenie, że coś przegapiłem i cieszę się, że ten mój błąd został w tym roku naprawiony. Adam Zdunikowski pojawia się na festiwalu cyklicznie, dodatkowo wielokrotnie zastępował niedysponowanych lub chorych kolegów. Występował w galach operowych, gościł niemal wszędzie tam, gdzie festiwal gra. Cenne także jest jego zaangażowanie jako pedagoga w Ogólnopolskim Konkursie Wokalnym im. Krystyny Jamroz. To jest artysta, który absolutnie sobie to wyróżnienie… wyśpiewał – dodał.
Sam Adam Zdunikowski wyraził nadzieję, że słoneczko nie będzie zwieńczeniem jego współpracy z Buskiem-Zdrojem, tym bardziej, że ma plany związane z festiwalem i konkursem.
– Pan Bóg się śmieje, jak coś się planuje, aczkolwiek bez marzeń trudno żyć i funkcjonować w tych trudnych czasach. Mam z tyłu głowy, by ten Konkurs Wokalny im. Krystyny Jamroz powoli nabierał szerszych kształtów, moim marzeniem jest, żeby finał był z orkiestrą, no a jak to się uda, to kolejnym marzeniem jest, żeby stał się konkursem międzynarodowym – zdradził.
Adama Zdunikowskiego można zobaczyć na scenie jeszcze dziś (sobota, 9 lipca). O godzinie 20.00 wystąpi w sali widowiskowej w Solcu-Zdroju, w koncercie „Od operetki do musicalu”.