Oryginalne obrazy i rysunki Jana Matejki przedstawiające króla Władysława Jagiełłę można oglądać na wystawie w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu. Eksponaty pochodzą z Muzeów Narodowych w Warszawie, Krakowie i Malborku.
Dyrektor sandomierskiego muzeum Mikołaj Getka-Kenig mówi, że wśród dziewięciu prezentowanych dzieł Matejki, cztery to obrazy olejne, a pozostałe prace to rysunki i jedna grafika. Zobaczyć można m.in. autorski szkic malarski do bitwy pod Grunwaldem i „Chrzest Władysława Warneńczyka”, czyli dzieło wielkoformatowe, ukazujące króla jako szczęśliwego ojca i założyciela dynastii. Jest też obraz przedstawiający Jagiełłę i Witolda modlących się przed bitwą pod Grunwaldem. Jeden z obrazów należy do cyklu „Dzieje cywilizacji w Polsce” i przedstawia założenie Szkoły Głównej.
Poseł Agata Wojtyszek, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w okręgu północnym województwa świętokrzyskiego przypomniała, że dzieła Matejki pokazują potęgę Jagiełły i naszego kraju. Artysta poprzez swoje malarstwo dążył do niepodległości. Dodała, że w dzisiejszych czasach widać szczególnie, jak ważne są zbiory muzealne.
– Widzimy jak na Ukrainie zabijani są ludzie, ale i niszczone są zbiory muzealne, tak ważne, aby przetrwała historia, aby niepodległość budować na trwale i przekazywać kolejnym pokoleniom – dodała poseł Wojtyszek.
Poseł Marek Kwitek powiedział, że wystawa Matejki w Sandomierzu to wielkie wydarzenie.
– Król Jagiełło można powiedzieć, że ukochał Sandomierz i bywał tu bardzo często. Odwiedzał katedrę, zamek, ufundował m.in freski bizantyńsko-ruskie – mówił poseł. Odnosząc się do dzieł Jana Matejki parlamentarzysta podkreślił, że XIX-wieczny artysta przypominał wspaniałą, wręcz mocarstwową pozycję Polski i rozbudzał patriotyzm.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz także zwrócił uwagę na zaangażowanie Jana Matejki w dzieło odzyskania przez Polskę niepodległości. Podkreślił, że jego obrazy dokumentujące wielkość naszego kraju, podtrzymywały na duchu i pielęgnowały narodowe dziedzictwo.
– Tego potrzebujemy także i dzisiaj, bo polska tożsamość bywa często rozbita tak, jak to kiedyś się zdarzało przez osobiste ambicje, czy chęć stopienia się z resztą Europy. Dlatego potrzebujemy wracać do tego malarstwa – dodał biskup.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski powiedział, że zamek w Sandomierzu to miejsce adekwatne dla dzieł tak wielkiego mistrza, bo historię czuć tutaj na każdym kroku. – Obrazy mistrza uwieczniają największe momenty chwały naszego kraju, mają narodowe akcenty w swoim przekazie – dodał.
Marek Jońca, członek zarządu województwa świętokrzyskiego stwierdził, że taka wystawa to ogromne wyróżnienie dla Sandomierza i ogromne przedsięwzięcie. Zauważył, że znakomite dzieła będą mogli oglądać nie tylko mieszkańcy, ale i turyści z całej Polski przyjeżdżający do Sandomierza.
Podczas wernisażu prof. Tomisław Giergiel z działu historycznego Muzeum Zamkowego w Sandomierzu przypomniał związki króla Władysława Jagiełły z Sandomierzem. Władca był w tym mieście około 70 razy, przyjeżdżał zwykle dwa razy do roku. Urzędował w zamku, tu przyjmował poselstwa, wystawiał dokumenty. Wracając z bitwy pod Grunwaldem, podarował Sandomierzowi relikwiarz Drzewa Krzyża Świętego, będący do dziś w zbiorach Muzeum Diecezjalnego.
Wystawa nosi tytuł „Jagiełło-Matejko. Król w twórczości Mistrza”. Będzie w Sandomierzu do 29 września.