Czterech lat potrzebowały miejskie służby, aby przywrócić do przestrzeni publicznej rzeźbę „Tors”, autorstwa Józefa Opali. Znalazła miejsce przy pętli autobusowej na osiedlu Świętokrzyskie.
Od lat 70. XX wieku, dzieło stało u zbiegu ulic Kościuszki i Bodzentyńskiej. W 2018 r. ustawiono tam pomnik Wincentego Witosa, a „Tors” miał być przeniesiony w miejsce, które mieszkańcy wybiorą podczas konsultacji społecznych. Tak też się stało, ale od tego czasu minęły już prawie cztery lata. Dopiero po licznych interwencjach mieszkańców i dziennikarzy TVP3 Kielce, figura została wyciągnięta z magazynu, odnowiona i ustawiona. Dziś odbyło się jej oficjalne odsłonięcie.
Rzeźbiarz Sławomir Micek, który zajmował się renowacją figury przypomina, że rzeźba powstała w Ostrowieckich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych. – Figura przedstawia męski tors, a nie kobiecy, jak wcześniej niektórzy myśleli. Mierzy około 1,50 m i waży około 700 kg. Kiedyś była zdewastowana i zrzucona z postumentu, przez co utrącona została jej noga, a próba sklejenia nie przyniosła zamierzonych rezultatów. Czas też działał na jej niekorzyść, ponieważ była to nieszkliwiona szamotowa wypalana glina, która zaczęła się złuszczać pod wpływem mrozu. Wszystkie te ubytki oderwałem, zaimpregnowałem i pokleiłem. W środku wykonałem wzmocnienia z laminatów poliestrowych i ponownie ustawiłem ją na nowym cokole- opisuje rzeźbiarz.
Agata Wojda, zastępca prezydenta Kielc uważa, że takie elementy upiększają kielecką przestrzeń publiczną.
– To właśnie presja mieszkańców i lokalnych mediów spowodowała, że zdecydowaliśmy się na renowację rzeźby, by przywrócić mieszkańcom i turystom korzystającym z pętli możliwość obcowania ze sztuką. Przez lata mówiliśmy, że jest to rzeźba kobiety, ale w toku prac i załatwianiu formalności, okazało się, że figura przedstawia męski tors i tak też będziemy o niej mówić – mówi Agata Wojda.
Natomiast prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Wichrowe Wzgórze” Artur Kozub wyraził radość, że figura ta stanęła właśnie na terenie osiedla Świętokrzyskiego. Ma nadzieję, że będzie ona cieszyć oko każdego, kto będzie obok niej przechodzić.
Niewykluczone, że na początku 2023 roku na to samo osiedle wróci rzeźba Jelenia, która stała tam w latach 80. i 90.