Coraz bliżej do powstania osiedla Nowy Czarnów w centrum Kielc, ma ono powstać przy ulicy Mielczarskiego, w pobliżu dworca kolejowego.
Inwestycja ma składać się z ośmiu budynków wielorodzinnych o wysokości od 20 do ponad 70 metrów. Zgodnie z szacunkami na terenie „Nowego Czarnowa” będzie mogło zamieszkać ponad 3 tys. osób. Władze miasta są zdania, że przedsięwzięcie poprawi charakter oraz wygląd poprzemysłowej części centrum miasta. Eksperci mają jednak mniej optymistyczne spojrzenie na ten projekt.
Ratusz wydał decyzję środowiskową
Rzecznik prezydenta Kielc Marcin Januchta wyjaśnia, że w ostatnich dniach kielecki ratusz wydał decyzję środowiskową wskazującą, że nie ma konieczności przeprowadzenia działań, które sprawdzą wpływ tej inwestycji na środowisko. To oznacza, że budynki mogą powstać w tym miejscu.
– Będą to budynki średnio wysokie oraz wysokie. Na osiedlu powstaną też nowe chodniki, ścieżki rowerowe i wewnętrzne drogi – wyjaśnia Marcin Januchta.
Architekt: „Nowy Czarnów” to nie najlepsze rozwiązanie
Architekt Wojciech Gwizdak uważa, że intensywność zabudowy nie jest w tym przypadku problemem. Jednak, w jego ocenie, przedstawiony projekt nie jest najlepszym możliwym rozwiązaniem.
– W miastach należy jak najbardziej wykorzystywać potencjał dostępnych terenów. Myślę jednak, że – spoglądając na ten projekt z urbanistycznego lub planistycznego punktu widzenia – dużo lepsze dla Kielc byłoby budowanie nie typowego osiedla, ale czegoś co ma charakter miasta. O ile cały ten poprzemysłowy teren aż prosi się o zagospodarowania właśnie pod cele mieszkaniowe, o tyle budowa w tym miejscu tak wysokich obiektów mieszkaniowych wydaje się nie do końca wskazana. W mojej opinii lepszym wyjściem byłoby, aby na tym terenie powstały niższe budynki w układzie ulicowo-kwartałowym – ocenia Wojciech Gwizdak.
– Mamy mało przykładów osiedli pełniących funkcje miejskie. Przeważnie osiedla są „sypialniami” miast. Stąd też otwartym pytaniem pozostaje kwestia lokali usługowo-handlowych usytuowanych w części parterowej planowanych budowli. One w pewny sensie rozróżniają typowe osiedla od obiektów, które mogą mieć funkcje miastotwórcze. A dla tej części Kielc właśnie takie miastotwórcze funkcje byłyby bardzo przydatne – podkreśla Wojciech Gwizdak.
Architekt zwraca też uwagę, że jednym z problemów tego terenu jest bliskie położenie w pobliżu linii kolejowej, a także słabe skomunikowanie z pozostałymi częściami miasta.
– Za drogi i komunikację odpowiada miasto. Ratusz wydając zgodę na taką intensywność zabudowy powinien też zabezpieczyć właściwe skomunikowanie tego terenu z resztą Kielc. W tym przypadku nie obawiałbym się problemów z parkowaniem. Należy jednak zastanowić się nad przepustowością okolicznych dróg, a to stoi po stronie władz miasta – mówi.
Osiedle „Nowy Czarnów”
Według projektu, na osiedlu „Nowy Czarnów” może powstać ok. 1000-1100 mieszkań. Mieszkańcy mieliby dostęp do dwukondygnacyjnych garaży podziemnych, siłowni plenerowej oraz placu zabaw. Przewidziano także strefę handlowo-usługową o powierzchni ok. 10 tys. mkw. Każdy z sześciu budynków 7-kondygnacyjnych ma mieć dwa poziomy garaży podziemnych na ok. 168 miejsc parkingowych. Z kolei w przypadku dwóch budynków wysokościowych, wraz z dwoma poziomami garaży podziemnych, każda z budowli będzie mieć ok. 208 miejsc postojowych.
Inwestycję na prawie sześciohektarowej działce przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach ma zrealizować powiązana z Kolporterem spółka BC&O Polska.