Na rondo u zbiegu ulic Batalionów Chłopskich, Wystawowej i Malików w Kielcach mieszkańcy będą musieli jeszcze poczekać. Po dwóch nierozstrzygniętych przetargach, miasto widzi nadzieję na rozpoczęcie inwestycji w rządowym Funduszu Dróg Samorządowych.
Mimo że w pierwszym postępowaniu wpłynęła tylko jedna oferta, dwukrotnie przekraczająca zarezerwowany na ten cel budżet, Miejski Zarząd Dróg w Kielcach nie zmienił warunków postępowania, ani nie dołożył dodatkowych pieniędzy do projektu. W MZD liczyli, że uda się znaleźć firmę, która zrealizuje zadanie za niecałe 4 mln zł, ale okazało się to niemożliwe. Do drugiego przetargu zgłosiły się dwie firmy: Strabag, która zaproponowała prawie 7,4 mln zł i TRAKT, który zaoferował prawie 7,5 mln zł. W związku z tym, jak informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, miasto zgłosiło projekt budowy ronda do Funduszu Dróg Samorządowych.
Marcin Stępniewski, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest zaniepokojony tą sytuacją, ponieważ jak mówi w kieleckim MZD problemy zaczynają się już na etapie planowania funduszy na poszczególne inwestycje.
– Dobrze, że miasto stara się pozyskać dodatkowe pieniądze na sfinalizowanie tego zadania, bo mieszkańcy czekają wystarczająco długo. Ta inwestycja otworzyłaby też dostęp do terenów inwestycyjnych na Niewachlowie. Natomiast to działanie i kilkukrotne ogłaszane przetargu mając zabezpieczoną tę samą kwotę na ten sam cel, dla mnie jest co najmniej dziwne. To tak jakby przyjść z brakującą kwotą do sklepu i oczekiwać, że sprzedawca jednak się zlituje i sprzeda dany produkt za połowę mniejszą cenę. Jest to absurdalne i zaskakujące, dlatego w Kielcach, w kwestii planowania finansowego coś musi się zmienić- wyjaśnia radny.
Decyzja o tym czy Kielce otrzymają dofinansowanie z rządowego programu zostanie podjęta w ciągu 4 miesięcy.