Na stadionie pełnym publiczności i przy dużym dopingu, 12 drużyn ochotniczych straży pożarnych z powiatu sandomierskiego rozegrało w niedzielę (4 września) w królewskim mieście zawody sportowo-pożarnicze.
Były dwie konkurencje: sztafeta pożarnicza i ćwiczenie bojowe, czyli rozkładanie węża gaśniczego na czas i strącanie plastikowych słupków strumieniem wody. Zawody rozegrano w dwóch kategoriach: drużyny kobiece i męskie. Zawodnicy robili wszystko, aby zdobyć jak najlepszy czas dla swojej drużyny, pot lał się strumieniami, ale było też dużo radości i satysfakcji.
Magdalena Winiarczyk z OSP w Zawichoście powiedziała, że jej zespół jest pierwszą w historii gminy drużyną pożarniczą. Przygotowania do zawodów trwały kilka miesięcy. Najtrudniejszy do pokonania był – jej zdaniem – stres, aby wszystko się udało i aby dobrze wypaść przed tak liczną publicznością.
Zawodnicy z Dziurowa mówili naszej reporterce, że ważne jest kondycyjne przygotowanie do zawodów i że samo uczestnictwo w nich to duża satysfakcja.
Zawody obserwował poseł PiS Marek Kwitek, który był pod dużym wrażeniem sprawności druhów i druhen, ich kondycji oraz umiejętności pracy w zespole.
– W takich zawodach liczy się każdy element, aby uzyskać jak najlepszy czas. Strażacy w tak dobrej formie fizycznej i coraz lepszy sprzęt jakim dysponują, to daje gwarancję większego bezpieczeństwa nas – mieszkańców oraz samych strażaków podczas akcji bojowych – dodał poseł.
Młodszy brygadier Piotr Krytusa, komendant powiatowy PSP w Sandomierzu podziela tę opinię. Sprawność zaprezentowana na zawodach przełoży się na bieżącą pracę jednostek – powiedział. Komendant dodał, że poziom zawodów był wysoki, jeden z najlepszych wyników można porównać do czołówki w województwie.
Waldemar Maruszczak, wiceprezes zarządu powiatowego OSP w Sandomierzu podkreślił, że strażak musi być sprawny, aby mógł pomagać ludziom. Wyraził swoje zadowolenie, że druhowie i druhny chcą trenować i podnosić swoje kwalifikacje, co przekłada się na wyniki.
I miejsce wśród drużyn kobiecych zajęła jednostka OSP ze Skotnik, drugie – drużyna z Klimontowa, a trzecie z Zawichostu. Wśród męskich drużyn najlepsza okazała się OSP z Klimontowa, a za nią uplasowały się drużyny ze Skotnik i z Gałkowic. Zwycięzcy otrzymali puchary oraz nagrody rzeczowe ufundowane przez wszystkie samorządy z powiatu sandomierskiego oraz przez starostwo powiatowe.
Poprzednie zawody pożarnicze w Sandomierzu odbyły się 23 lata temu, potem organizowano je w gminach. Do Sandomierza wróciły z inicjatywy komendanta powiatowego PSP Piotra Krytusy.