Huta Stalowa Wola dostarczy polskiej armii kolejne dwa dywizjonowe moduły ogniowe Regina z 48 samobieżnymi armatohaubicami Krab oraz wozami dowodzenia i zabezpieczenia. Poinformował o tym w Kielcach minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Podkreślił, że rząd konsekwentnie zwiększa zdolności obronne Rzeczpospolitej Polskiej poprzez rozwijanie liczebności wojska i jego wyposażenia.
– Od 2015 roku możemy odczytać zmianę tendencji, jeśli chodzi o podejście władz obrony RP, odkąd prezydentem został Andrzej Duda i odkąd Prawo i Sprawiedliwość przejęło stery rządu. Uchwalenie ustawy o obronie ojczyzny dało nam kolejny impuls do tego, byśmy mogli zwiększyć zakres naszych działań. Kiedy tylko możemy, zamawiamy sprzęt w polskim przemyśle zbrojeniowym i tak jest w przypadku Krabów i armatohaubic, które sprawdziły się na wojnie – zaznaczył minister.
Prezydent RP Andrzej Duda przyznał, że sprzęt ten sprawdza się w warunkach wojennych.
– Sprawdzają się te założenia, które przyjmowaliśmy w 2016 r., decydując się na najważniejszy wtedy w historii kontakt zbrojeniowy, jaki został podpisany w Polsce. Opiewał on na dostawę 96 armatohaubic Krab i 100 samochodów towarzyszących. Dzisiejszy kontrakt jest o połowę mniejszy, ale to uzupełnienie procesu, który rozpoczęliśmy sześć lat temu. Inwestycja jest realizowana przez Polską Grupę Zbrojeniową, przez Hutę Stalowa Wola i przyczynia się do rozwoju tego przemysłu, co dla mnie jest ogromnie ważne. Sprzęt ten daje też polskim żołnierzom super wyposażenie, co wpływa na bezpieczeństwo armii, jak i obywatelski Polski – dodał prezydent.
Kontrakt zostanie zrealizowany w latach 2025-2027, a jego wartość to ponad 3,8 mld zł.