Jeden z najpopularniejszych śmigłowców szturmowych Boeing AH-64 Apache można podziwiać podczas 30. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, który trwa w Kielcach.
Amerykański śmigłowiec szturmowy AH-64 Apache to jeden z najbardziej znanych i najlepszych wiropłatów tej kategorii na świecie.
Dwusilnikowy, dwumiejscowy śmigłowiec szturmowy przeznaczony jest głównie do niszczenia pojazdów pancernych i obejmuje zestaw pocisków Hellfire oraz ruchome działko pokładowe kal. 30 mm. Można go również uzbroić w niekierowane pociski kal. 70 mm do niszczenia celów powierzchniowych. Wszystkie podsystemy uzbrojenia mogą być sterowane przez strzelca lub pilota, który siedzi z tyłu.
Jefrey Hall, pilot AH-64 Apache, podkreśla, że sprzęt ten wyróżnia moc i precyzja.
– Dziś nasza armia zaprezentowała najnowszy śmigłowiec szturmowy, który posiada różnorodne, solidne i ulepszone systemy. Ogromne możliwości tego sprzętu cały czas są raz udowadniane podczas kolejnych bitew, czy ćwiczeniach szkoleniowych. Jesteśmy tu dziś, by zachęcić do zapoznania się z naszym sprzętem i wspomóc tych, którzy chcą budować nowoczesną i silną armię – powiedział pilot.
Jego zasięg to 1,9 tys. km, a prędkość przelotowa to 265 km/h. Maszyna mierzy 18 metrów długości i waży ponad pięć ton.
W przypadku tego typu maszyn nie ma sztywnych cenników. Dla przykładu Katar za każdą sztukę zapłacił blisko 28 mln dolarów, Wielka Brytania ponad 37 mln dolarów, a Grecja ponad 56 mln dolarów.