Okuliści z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach apelują do pacjentów, by nie zaniedbywali leczenia zaćmy. Pandemia spowodowała, że wielu chorych nie kontrolowało stanu swojego zdrowia i nie zgłaszało się na operacje, które są jedyną metodą leczenia zaćmy mówi Anna Mazur – Kałuża, rzecznik szpitala na Czarnowie.
– Bardzo wiele osób odłożyło decyzję o zabiegu z powodu pandemii. Tymczasem, jak mówią nasi lekarze okuliści, w przypadku zaćmy ważne jest by jak najwcześniej przeprowadzić zabieg jej usunięcia. Bardziej zaawansowana zaćma jest trudniejsza do zoperowania. Możliwa jest też większa liczba powikłań, mówi rzecznik.
Jak dodaje Anna Mazur–Kałuża, objawów zaćmy jest kilka.
– Zaćma objawia się pogorszeniem widzenia zarówno do dali jak i z bliska, pojawieniem się mgły przed okiem oraz brakiem możliwości wyostrzenia obrazu. Pacjent może się potykać, wpadać na przedmioty. Choroba znacznie pogarsza komfort życia. Jedyną metodą usunięcia zaćmy jest operacja. Zmętniałą soczewkę trzeba usunąć i zastąpić nową, mówi Anna Mazur–Kałuża.
Pacjenci, którzy chorują na zaćmę, kwalifikację do zabiegu powinni otrzymać w przychodni przyszpitalnej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, do której wymagane jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Lekarz ocenia stan chorego, kieruje na badania i w ciągu trzech tygodni zostaje wyznaczony termin operacji. Pacjent w klinice okulistyki spędza w Klinice Okulistyki jeden dzień.