Saša Balić z Korony Kielce wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Czarnogóry przed meczami Ligi Narodów z Bośnią i Hercegowiną oraz Finlandią. 32-letni obrońca ma na koncie dwanaście występów w narodowych barwach.
– Bardzo się cieszę, że otrzymałem powołanie. To taki pozytyw, po tym wszystkim, co się ostatnio wydarzyło. Selekcjoner po pierwszych dwóch czy trzech ligowych kolejkach zadzwonił do mnie, że oglądał nasze mecze, bo były transmitowane w Czarnogórze. Był zadowolony z tego jak się prezentowałem. Nie spodziewałem się jednak powołania, bo w ostatnim czasie mało grałem. Zapewnił mnie jednak, że jestem brany pod uwagę, a później przyszło powołanie. Jestem dumny z tego, że jadę na zgrupowanie jako zawodnik Korony. Nie wiem czy będę miał okazję wystąpić w narodowych barach, ale i tak jestem dumny – stwierdził wychowanek FK Bokelj Kotor.
Saša Balić został piłkarzem kieleckiego klubu w czerwcu tego roku. W Koronie rozegrał dotychczas tylko sześć meczów w PKO BP Ekstraklasie, ponieważ w czterech musiał pauzować. To kara za czerwoną kartkę, którą otrzymał w starciu z Wartą Poznań. W niedzielę wystąpił w przegranym spotkaniu z Górnikiem Zabrze.
Reprezentacja Czarnogóry pod wodzą Miodraga Radulovicia zagra 23 września w Zenicy z Bośnią i Hercegowiną, a trzy dni później w Podgoricy z Finlandią.