Wyższe ceny biletów autobusowych oraz podwyżka opłat w strefie płatnego parkowania w centrum Kielc – będą najważniejszymi tematami czwartkowej (13 października) sesji rady miasta. Dyskutowane szeroko od kilku tygodni propozycje zmian mocno podzieliły kieleckich rajców.
Przewodniczący rady miasta, Jarosław Karyś z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że przedstawione przez ratusz zmiany są dyskusyjne. Ponadto, propozycje podwyżek forsowane są zbyt szybko.
– Nie może być tak, że istotne dla kielczan tematy są podejmowane w ostatniej chwili. Jeśli prezydent planuje takie zmiany, to powinien przedyskutować je wcześniej ze wszystkim radnymi. Będziemy jeszcze dyskutować na ten temat. Jednak pomimo tego, że nie będzie u nas dyscypliny, to klub PiS nie poprze tej uchwały – zapowiada.
Propozycję podwyżek opłat w strefie płatnego parkowania krytycznie ocenia także wiceprzewodnicząca rady miasta, Joanna Winiarska. Przypomina, że kierowano wiele apeli do prezydenta Kielc w sprawie wygospodarowania kolejnych miejsc parkingowych w istniejącej strefie parkowania.
– Więcej miejsc mogłoby być alternatywą dla podwyżki. Dla wielu osób, zwłaszcza przedsiębiorców, niezrozumiały jest też pomysł likwidacji darmowych 45 minut postoju. Bezpłatny postój generuje rotację kierowców. Podchodzę sceptycznie do tych pomysłów. Niestety, od długiego czasu głos kielczan jest ignorowany. Strefa parkowania powinna być lepiej zagospodarowana, co z pewnością przyczyniłoby się do zwiększenia przychodów. Dodatkowe miejsca można znaleźć np. przy ul. Leśnej – ocenia.
Zwolenniczką podwyżek w strefie płatnego parkowania jest wiceprzewodnicząca rady miasta, Katarzyna Czech-Kruczek z Koalicji Obywatelskiej. W jej opinii, zmiany przyczynią się do rozwoju komunikacji miejskiej oraz pobudzą rotację samochodów w centrum.
– Jako klub nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie głosowania nad tą uchwałą. Naszym zdaniem, w uchwale pewne kwestie są niedopracowane. Przede wszystkim chodzi o zagadnienie darmowych 45 minut. Należy też zastanowić się nad tym, jak premiować osoby zameldowane w Kielcach za to, że płacą tu podatki. Tacy ludzie powinni mieć przywileje – zaznacza.
Niemniej konfliktowy jest temat nowych cen w komunikacji zbiorowej. Proponowane podwyżki mają być odpowiedzią na rosnące koszty obsługi systemu transportu publicznego. Jarosław Karyś mówi, że w tym przypadku radni klubu PiS również mają sporo wątpliwości.
– Na razie nie widzę w moim klubie poparcia dla tej uchwały. Jednak dostrzegamy, że powody dla których władze miasta chcą te podwyżki wprowadzić są jasno sprecyzowane – stwierdza.
Joanna Winiarska zwraca uwagę, że podwyżka cen biletów wyklucza sens wprowadzenia zmian w strefie płatnego parkowania.
– Wzrost cen powoduje niepokój wielu kielczan, którzy także mają problemy finansowe. Podniesienie opłat za bilety autobusowe oraz za parkowanie nie sprawi, że większość ludzi zdecyduje się wybrać transportu publiczny – dodaje.
Z kolei Katarzyna Czech-Kruczek stwierdza, że podwyżki cen biletów będą najbardziej widoczne w przypadku biletów jednorazowych.
– Ceny biletów okresowych nie będą aż tak odczuwalne. System komunikacji publicznej jest nastawiony w pierwszej kolejności na stałych pasażerów, którzy kupują bilety okresowe – wskazuje.
Podczas obrad październikowej sesji rady miasta pojawi się także kilka projektów uchwał w sprawie nadania nazw rondom znajdującym się w ciągu ul. Witosa, od ul. Zagnańskiej do ul. Nowoszybowcowej. Planowana jest także zmiana nazwy części ul. Prostej na ulicę Marcina Szowiłowicza.
Sesja rozpocznie się o godz. 9.