Kielecka rada miasta podjęła w czwartek (3 listopada) decyzję w sprawie podwyżek opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Radni, po raz drugi w tym roku, odrzucili propozycję ratusza zakładającą podwyższenie opłat.
Pierwotnie projekt uchwały pojawił się na październikowej sesji rady miasta. Propozycja zakładała likwidację darmowego 45-minutowego postoju oraz dwukrotny wzrost cen parkowania: z 2 zł do 4 zł. Złagodzona koncepcja władz miasta, przedstawiona na dzisiejszej sesji, przewidywała zachowanie 45 minut darmowego parkowania oraz promowanie opłaty elektronicznej i podniesienie rabatu za taką płatność z 10 do 25 proc.
Przeciwny tego typu rozwiązaniom był m.in. Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie obrad przedstawił własny pomysł na podniesienie przychodów ze strefy płatnego parkowania.
– Podjęta decyzja to dobra wiadomość dla kielczan. Jednak bardziej mnie cieszy dyskusja nad zgłaszaną wcześniej przeze mnie propozycją dotyczącą zróżnicowania stawek w strefie płatnego parkowania, a także innych usług miejskich. Radni powoli przekonują się do tego, że jest to rozsądny pomysł. Chodzi o to, by stawkę w strefie płatnego parkowania uzależnić od tego, czy ktoś rozlicza podatek PIT w Kielcach, czy też nie. Obecnie kielczanie są dyskryminowani, bo płacą dwa razy. Z kolei większość użytkowników płatnego parkowania to osoby spoza miasta – mówi.
Odmienny punkt widzenia przedstawia Monika Kowalczyk z klubu Koalicji Obywatelskiej. Radna jest zdania, że argumenty przeciwników podwyżek są zrozumiałe, jednak bez zmian stawek utrzymanie strefy będzie trudne.
– Strefa płatnego parkowania sama się nie utrzyma. Lada moment będziemy mieć problem z wymianą parkometrów, a w budżecie brakuje pieniędzy na ten cel. Dlatego jestem zdania, że podjęta decyzja nie jest słuszna – tłumaczy.
Według szacunków dzięki podwyżce do budżetu miasta w przyszłym roku miałoby trafić około 2 mln zł.
Głos za podwyżką oddało 10 osób, czyli wszyscy radni z klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Projekt Wspólne Kielce. Przeciw byli prawie wszyscy członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych i Niezależnych, a także radni niezależni – Joanna Winiarska i Dariusz Kisiel
Od głosu wstrzymali się: Arkadiusz Ślipikowski – PiS oraz Maciej Bursztein – Bezpartyjni i Niezależni.