W przegranym przez Koronę 2:3 wyjazdowym meczu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy z mistrzem Polski Lechem Poznań, w piłkarskiej elicie zadebiutował Dawid Więckowski. 21–latek nie ustrzegł się błędów, to m.in. po jego stracie gospodarze strzelili gola na 2:0, ale generalnie jego występ można zaliczyć do udanych.
Po spotkaniu na stadionie przy ulicy Bułgarskiej, wychowanek kieleckiego klubu powiedział, że w pierwszych minutach spotkania odczuwał dużą tremę.
– Wraz z płynącymi minutami ona mijała. Mam do siebie żal za straconą bramkę. Trochę spanikowałem i muszę chłopaków za to przeprosić. Jestem jednak z siebie dumny. Miałem możliwość zadebiutować w ekstraklasie w barwach klubu, w którym się wychowałem. Muszę jednak dalej pracować, bo wierzę, że mam do zniwelowania wiele braków – stwierdził.
W bieżącym sezonie Dawid Więckowski zaliczył dwanaście spotkań w trzecioligowych rezerwach Korony Kielce. W jedenastu meczach wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty.