W Sandomierzu obchody z Okazji Narodowego Święta Niepodległości odbyły się przy pomniku 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej. W przemówieniach okolicznościowych podkreślano, że dzięki temu, iż ojcowie naszej niepodległości umieli wznieść się ponad podziały polityczne i w 1918 wywalczono wolność i suwerenność.
Poseł PiS Marek Kwitek stwierdził, że można wręcz mówić o cudzie niepodległości, ponieważ tylko silny i dumny naród mógł przerwać niewolę i po 123 latach korzystając ze sprzyjającej sytuacji międzynarodowej sięgnąć po wymarzoną niepodległość. Przypomniał, że Sandomierz wywalczył sobie wolność 4 listopada, dlatego ten dzień powinien być świętem miasta.
– W Sandomierzu rozbrojony został garnizon austriacki, siedmiokrotnie wojska rosyjskie i austriackie na przemian wkraczały do miasta, były rabunki, rekwizycje, ciężkie walki oraz rozstrzeliwania, ale sandomierzanie poczuli ten powiew wolności – dodał poseł Kwitek.
Starosta sandomierski Marcin Piwnik apelował, aby pamiętać o naszych bohaterach i przekazywać tę pamięć kolejnym pokoleniom. Dodał, że dziś trzeba przede wszystkim dobroci współpracy i porozumienia.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec odniósł się do wojny na Ukrainie i przypomniał, że wolność nie jest dana na zawsze, jej cena jest bardzo wysoka.
– To miliony istnień. Dodał, że listopadowy cud z 1918 roku był możliwy, bo ludzie, którzy wzięli się to za dzieło, kochali Polskę i potrafili wznieść się ponad różnice poglądów. Odnaleźli wspólny mianownik, jakim była praca dla odbudowy kraju. Zdolność do porozumienia to cnota demokracji – dodał.
Obchody Święta Niepodległości miały oprawę Wojska Polskiego. Odbył się Apel Poległych, była salwa honorowa. Wśród delegacji byli m.in. przedstawiciele organizacji, stowarzyszeń oraz szkół, władze miasta, powiatu, radni. Modlitwę za poległych przy pomniku 2 Pułku Piechoty Legionów odmówił ks. kanonik Jacek Marchewka, proboszcz parafii katedralnej.
Po części patriotycznej na placu przed Starostwem Powiatowym z programem artystycznym wystąpili uczniowie I Liceum ogólnokształcącego Collegium Gostomianum, był poczęstunek wojskową grochówką oraz Niepodległościowa Parada Motocyklowa.