Geralt wrócił do Polski, z kolei Gagat wyruszył w świat. Mowa o świętokrzyskich wilkach, które są obserwowane przez przyrodników z Fundacji Save, w ramach projektu „Wilki w Świętokrzyskiem”.
Obserwacje są prowadzone za pomocą obroży telemetrycznej. Dotychczas założono je pięciu osobnikom, trzy z nich żyją i dostarczają informacji naukowcom. Bartek założył rodzinę i opiekuje się młodymi, ale swojego miejsca wciąż szukają Gagat i Geralt.
Geralt to 4-letni samiec, który odłączył się od wilków świętokrzyskich i powędrował na wschód. Kilka tygodni temu w okolicach Zawichostu przepłynął Wisłę, przekroczył granicę z Ukrainą, ale wrócił w rodzinne strony, informuje Joanna Toczydłowska z Fundacji Save.
– Geralt mógłby już założyć rodzinę, ale najwyraźniej szuka swojego miejsca. Przeszedł wiele kilometrów, teraz wraca w Świętokrzyskie, nie wiemy, w jakim kierunku się uda później. Na pewno jednak będziemy mieli możliwość śledzenia jego wędrówki, bo nadajnik GPS działa także za granicą – opisuje.
Co ciekawe, w trakcie swojej wędrówki Geralt zrobił pętlę i wrócił na szlak, którym wcześniej wędrował na wschód. Pętla ma średnicę około 30 kilometrów. Jak mu się to udało? Naukowcy wyjaśniają, że wilki potrafią określić kierunek, w jakim wędrują, ale to nie wystarczy do tego, aby zrobić tak wielką pętlę i wrócić na swój szlak. Geralt albo rozpoznał swoje sygnały zapachowe, które zostawił kilkanaście dni temu, albo wilki mają jakąś formę precyzyjnej nawigacji, dzięki której potrafią określić swoje położenie, nawet jeśli nie znają terenu.
Z kolei o rok młodszy od Geralta jego brat Gagat wyruszył w świat. W ciągu ostatnich tygodni wędrował po lasach sąsiadujących z Puszczą Świętokrzyską, w której się urodził 2 lata wcześniej.
Młody wilk bywał na Wzgórzach Kołomańskich, w Lasach Niekłańskich i w kompleksie na północnych obrzeżach Kielc. Niedawno podjął decyzję, aby podobnie jak Geralt opuścić rodzinne strony. Wybrał jednak przeciwny kierunek i postanowił szukać partnerki i miejsca na założenie domu na zachodzie.
Szlak jego kilkudniowej wędrówki okazał się dość podobny do wędrówki wilka Scyzora, po którym niestety ślad się urwał, gdy w listopadzie 2021 roku dotarł w okolice Częstochowy.
Gagat przekroczył już Centralną Magistralę Kolejową. Bez żadnego problemu przepłynął rzekę Pilicę i zmierza teraz w kierunku Częstochowy.