Mieszkańcy wielu gmin województwa świętokrzyskiego czekają na węgiel, który będzie sprzedawany przez samorządy po preferencyjnych cenach. Tymczasem na rynku cały czas działają składy komercyjne. Sprawdziliśmy, czy można tam kupić węgiel i w jakiej cenie.
KIELCE I POWIAT KIELECKI
Mało i drogo. Tak sprzedawcy i właściciele składów węgla w Kielcach oceniają sytuację z możliwością komercyjnego zakupu opału w stolicy regionu świętokrzyskiego. Węgiel jest dostępny, jednak cena za tonę wciąż przekracza ponad 3 tys. zł.
Właścicielka firmy PROMAX, Halina Augustowska, informuje, że w jej składzie można jeszcze dostać węgiel sprowadzony do kraju przed 16 lutego tego roku. Opał pochodzi z Rosji. Jest w pełni sprawdzony i pewny. Jednak nadal cena zakupu tony to wydatek od 3,2 tys. zł do 3,4 tys. zł.
Widoczny jest także spadek sprzedaży. W ocenie właścicielki składu wielu odbiorców w ostatnich miesiącach zaczęło korzystać z innych źródeł ogrzewania jak np. gaz, czy pompy cieplne. Wiele osób zwleka także z zakupem opału czekając na lepsze ceny. Obecnie skład posiada około 200 ton ekogroszku oraz 150 ton węgla orzech.
Podobne informacje na temat komercyjnego zakupu węgla można uzyskać w firmie CARBON. Tu także węgiel można zakupić za cenę ponad 3 tys. zł za tonę. W składzie można dostać opał zarówno krajowy, jak i sprowadzony z zagranicy. Ten drugi do składu dotarł na przełomie wrześnie i października tego roku.
Zdaniem pracowników firmy ceny węgla powoli zaczynają spadać, jednak nadal są wysokie. Skład posiada obecnie po około 50 ton zwykłego węgla oraz ekogroszku.
POWIAT KAZIMIERSKI
Węgiel dostępny jest m.in. w składzie w miejscowości Krzyż w powiecie kazimierskim. Od ok. 30 lat jego sprzedażą zajmuje się Ryszard Cham. Jak mówi, węgiel po cenach komercyjnych można kupić od ręki, ale zainteresowanie jest znikome, bowiem ludzie czekają na opał od gminy po preferencyjnej cenie.
– Groszek luzem kosztuje 2,7 tys. zł za tonę, workowany 2,8 tys. zł za tonę. Węgiel typu kostka i orzech od 2,6 tys. zł do 2,7 tys. zł za tonę. Łącznie na składzie jest obecnie ok. 300 ton opału – mówi.
Węgiel pochodzi z polskich kopalń, z kolei ekogroszek jest zarówno kolumbijski, jak i polski.
POWIAT KONECKI
Na komercyjnych składach w Końskich węgiel jest dostępny, ale w wyższej cenie, niż węgiel samorządowy. Za tonę węgla zapłacimy od 2,8 tys. zł do 3,6 tys. zł, podczas gdy węgiel samorządowy ma kosztować 2 tys. zł.
Na ulicy Kieleckiej w Końskich węgla jest znacznie mnie, niż w ubiegłym roku. Właściciel informuje, że to jedna setna ubiegłorocznego zaopatrzenia.
Z kolei na ulicy Młyńskiej węgiel i ekogroszek są dostępne, a pochodzą z importu zagranicznego, a do Końskich trafiły ze składu w Gdańsku. Jak mówi właścicielka składu węgla na ulicy Młyńskiej, zainteresowanie węglem jest mniejsze, niż w ubiegłym roku. Z jednej strony dlatego, że ludzie czekają na tańszy dystrybuowany przez samorząd, a z drugiej strony jest tak drogi, że wiele osób zakupiło drewno, jako alternatywny i tańszy surowiec.
POWIAT OPATOWSKI
W Opatowie na składzie przy ulicy Lipowskiej najszybciej schodzi polski orzech, który był jeszcze w poniedziałek (28 listopada) dostępny. Tona kosztowała 2,4 tys. zł. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy będą kolejne dostawy.
Natomiast nie brakuje polskiego groszku opałowego, za który zapłacimy 2 tys. zł. Za kolumbijski ekogroszek damy 2560 zł, a za kostkę z polskiej kopalni zapłacimy 2,4 tys. zł. Polski koks kosztuje natomiast 3,1 tys. zł. Węgiel można kupić w dowolnej ilości.
Nie brakuje klientów, teraz kupują opał i nie chcą czekać na węgiel dystrybuowany przez samorządy.
POWIAT OSTROWIECKI
W powiecie ostrowieckim węgiel możemy kupić praktycznie od ręki. Właściciel składu w Szewnie poinformował, że do wyboru jest węgiel orzech w cenach między 2,2 tys. zł a 2760 zł za towar wydawany luzem. Dostępny jest opał z Kazachstanu i Indonezji. Z kolei workowany węgiel z Kolumbii jest droższy, należy za niego zapłacić od 3,1 tys. zł a 3,3 tys. zł. Klientów nie brakuje, mogą zakupić każdą ilość.
Na innych składach w powiecie ostrowieckim także kupimy węgiel, głównie zagraniczny: australijski czy turecki, ale zdarza się i polski. Jeszcze we wrześniu tzw. czarne złoto było po 4 tys. zł, dziś ta cena spadła do ok. 2,5 tys. zł. Według sprzedawców sytuacja z dostępnością się poprawiła, nie ma problemu z zakupem różnego rodzaju opału.
POWIAT PIŃCZOWSKI
Węgiel dostępny jest na jednym ze składów w gminie Złota w powiecie pińczowskim. Jak mówiła nam właścicielka punktu, ceny są wysokie, więc chętnych brak. Większość osób czeka na tani węgiel od gminy.
– Węgiel kostka kosztuje 2,7 tys. zł za tonę, orzech w cenie 2,6 tys. zł za tonę. Z kolei ekogroszek workowany jest po 2,7 tys. zł za tonę, z kolei tzw. „luzem” – 2,6 tys. zł za tonę. Węgiel mamy z PGG z takich kopalń jak „Mysłowice-Wesoła” czy „Staszic”. Węgla nie mamy zbyt dużo. Nie chcemy żeby zalegał nam na składzie. Niebawem trafi do nas węgiel po preferencyjnej cenie, wiec musimy udostępnić plac – mówi właścicielka składu.
W tym roku działalność z powodu braku surowca zawiesił m.in. skład opału „Nad Nidą” przy ul. Legionistów w Pińczowie.
POWIAT SANDOMIERSKI
W Sandomierzu i okolicy zakup węgla na zasadach komercyjnych jest problemem. Skład przy ulicy Lwowskiej nie posiada obecnie tego opału, być może na początku przyszłego tygodnia będzie jakaś dostawa, ale nie wiadomo na razie skąd miałby pochodzić węgiel. Ten, którym handlowano tutaj ostatnio był z Kazachstanu, kosztował 2,5 tys. zł za tonę.
Skład opału w Rzeczycy Mokrej w gminie Dwikozy także nie ma węgla i raczej mieć go nie będzie. W rozmowie telefonicznej dowiadujemy się, że opał jest gdzie zamówić, tylko problem dotyczy ceny. Dobry węgiel musiałby kosztować 3,6 tys. zł za tonę.
W innym składzie węglowym w tej samej gminie telefon milczy.
POWIAT SKARŻYSKI
W Skarżysku-Kamiennej, w kilku punktach sprzedawcy mówią, że problemem jest kupno węgla. Nie mogą więc oszacować jego ceny, w jakiej mogliby go oferować.
Właściciel składu JARKOP przy ul. 1 Maja w Skarżysku informuje, że można u niego kupić kazachski węgiel po 2,2 tys. zł za tonę. W opinii klientów jest dobrej jakości i nie pozostawia dużo popiołu.
– Trzy tony, jakie można kupić po cenie samorządowej to czasem za mało, aby ogrzać dom przez zimę, ludzie więc dokupują węgiel. Dodatkowo jest go mało na rynku, więc każdy chce się zabezpieczyć nawet na kolejną zimę.
W tym składzie ekogroszek można kupić po 2,9 tys. zł za tonę, również pochodzący z Kazachstanu.
Z kolei skład węgla w Grzybowej Górze oferuje ekogroszek po 2,8 tys. zł.
POWIAT STARACHOWICKI
W Starachowicach i na terenie powiatu jest bardzo trudno kupić węgiel. Tego opału nie ma na składzie przy ul. Bugaj, ani przy ul. Wiosennej. Jak mówi właściciel punktu, mieszkańcy nie są zainteresowani. O węgiel pytają o nią jedynie przedsiębiorcy.
– Mieszkańcy są zaopatrzeni już w opał, nawet na dwa lata do przodu, a ewentualna cena jaką trzeba by zapłacić za tonę byłaby znacznie wyższa. Myślę, że za tonę trzeba by zapłacić o około 800 zł więcej, niż za węgiel sprzedawany przez samorządy, więc ludzie nie chcą przepłacać. Ja dotychczas miałem umowę z Polską Grupą Górniczą i nie byłoby problemu ze sprowadzaniem węgla, ale od trzech tygodni go nie mam, bo nie ma zainteresowania.
POWIAT STASZOWSKI
W Staszowie węgiel po cenach komercyjnych można kupić od ręki. W składzie przy ulicy Krakowskiej jest zarówno tzw. orzech po 2,7 tys. zł za tonę i kostka o 100 zł droższa. Opał pochodzi z polskich kopalni Piast i Ziemowit.
W innym składzie węglowym w Wólce Żabnej dowiadujemy się, że na węgiel nie ma szans, jedynie na brykiet torfowy, ale to dopiero w przyszłym tygodniu.
– Węgla nie opłaca się sprowadzać, bo gminy mają go sprzedawać po 2 tys. zł za tonę, poza tym węgla dobrej jakości to nie ma – powiedział pracownik tej firmy.