Odrzutowy MiG-17, symbol ostrowieckiego osiedla Pułanki, zostanie sprzedany mieszkańcowi miasta, który był jednym z ośmiu oferentów w przetargu. Z postępowania wykluczono zagraniczne instytucje, czyli dwa czeskie muzea, ponieważ na wywóz zabytku poza granice kraju, spółdzielnia mieszkaniowa potrzebowałaby zgody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Marek Zaręba, prezes Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należy samolot informuje, że zarząd podjął decyzję o sprzedaniu go właśnie ostrowczaninowi, który zobowiązał się wyeksponować samolot w mieście. Jego oferta była druga pod względem kwoty, ale o rozstrzygnięciu przetargu zadecydowało to, że samolot pozostanie w Ostrowcu. Do sfinalizowania transakcji dojdzie prawdopodobnie w tym tygodniu. Nabywca ma zapłacić za MiG-a 60 tys. zł.
Nabywcą ma być Krzysztof Wojtas, który jest pasjonatem zabytkowych samolotów. Sam złożył ofertę, ale wcześniej poinformował konserwatora zabytków o tym, że ostrowiecki MiG może zostać sprzedany do Czech. Dzisiaj ustala szczegóły ze spółdzielnią, jednak jeśli uda się podpisać umowę, wówczas pasjonat chciałby z kolegą zająć się restauracją MiG-a. Samolot zniknie z osiedla Pułanki, przeniesiony zostanie kilkaset metrów dalej na ulicę Letnią, gdzie kupiec ma swoją działkę. W planach jest odmalowanie zabytku, ale też uzupełnienie o różne elementy, m.in. podwozie i silnik.
Mieszkańcy osiedla Pułanki mówią, że żal im symbolu osiedla. Jednak ich zdaniem sprzedaż mieszkańcowi miasta, to niezłe rozwiązanie. Od pół roku, samolot leży w trawie i niszczeje.
Jesienią ubiegłego roku, mieszkańcy miasta rozpoczęli zbiórkę na ratowanie MiG-a, czyli remont konstrukcji wspornej. W ciągu pół roku udało się zebrać zaledwie 14 tys. zł. Z kolei spółdzielnia podkreśla, że nie stać jej, aby wydać ponad 100 tys. zł na remont elementów instalacji. Ostatecznością była sprzedaż.
MiG-17 to sowiecka konstrukcja. Był jednym z pierwszych seryjnie produkowanych myśliwców, które mogły osiągnąć prędkość poddźwiękową. Do Ostrowca, maszyna trafiła w 1984 roku, z okazji 40-lecia PRL.