Betlejemskie Światło Pokoju w niedzielę (11 grudnia) dotarło do Kielc. Jego oficjalne przekazanie nastąpiło po uroczystej mszy świętej w Kościele Akademickim Jana Pawła II.
– Potrzeba ludzi, którzy niosą pokój, żeby nie było takich wydarzeń, jakie mają miejsce za naszą wschodnią granicą, gdzie szaleje płomień wojny – mówił podczas nabożeństwa biskup pomocniczy diecezji kieleckiej, ks. Andrzej Kaleta.
Polscy harcerze odebrali ogień betlejemski od skautów ze Słowacji w niedzielę rano. Zimowa aura utrudniała ekipie z Kielc przewiezienie światełka, ale mimo małego opóźnienia, sztafeta dotarła do celu.
– Najpiękniejsze, co kryje się za tym światłem, to tradycja – mówiła Agnieszka Stochmal z Komendy ZHP Chorągwi Kieleckiej.
– Polska włącza się w nią od 32 lat, ale sztafeta trwa dłużej. Z Groty Narodzenia Pańskiego wędruje po wszystkich krajach. Tam, gdzie są skauci, harcerze, można się spodziewać, że ktoś to światło rozdysponuje po kraju. To światło dociera do bardzo różnych miejsc. Ta sztafeta uczy dzieci, by były strażnikami tego ognia, bo to nie jest prosta sztuka, by to światło dostarczyć, i by po drodze nie zgasło – zaznaczyła.
Ks. Sebastian Nocoń, kapelan Chorągwi Kieleckiej powiedział, że Światło Pokoju dziś jest potrzebne wszystkim.
– My harcerze pragniemy to światło zanieść każdemu, dzielić się miłością, pokojem i radością z Bożego Narodzenia. To taki piękny symbol tego czasu, w który już powoli wchodzimy – zauważył.
Biskup Andrzej Kaleta odprawił mszę za harcerzy i ich opiekunów.
– Za to, by ta piękna idea nie zaginęła, żebyście wy jej nie zagubili ani teraz w młodości, ani kiedy będziecie dorośli, dojrzali, bo potrzeba ludzi, którzy niosą pokój, żeby nie było takich wydarzeń, jakie mają miejsce za naszą wschodnią granicą, gdzie szaleje płomień wojny – mówił do młodych ludzi i ich opiekunów.
W wygłoszonej homilii biskup Andrzej Kaleta przypomniał historię Betlejemskiego Światła Pokoju, które jest symbolem samego Chrystusa.
– Harcerze i harcerki zanoszą je do różnych instytucji (…), urzędów i parafii, aby w czasie Bożego Narodzenia to światło wzywało ludzi do pokoju, do braterstwa, do nadziei i miłości. (…) Harcerze pięknie się włączają w misję Kościoła zapowiadania i przynoszenia ludziom Chrystusa, który jest światłością i pokojem – przyznał.
Hierarcha dużo miejsca poświęcił pokojowi i roli każdego z nas w jego szerzeniu. Zaznaczył, że praca na rzecz miłości i pokoju nie jest wyłącznie zadaniem rządów, polityków i dyplomatów.
– Ona jest przede wszystkim zadaniem każdego z nas. Dzisiaj narody potrzebują ludzi pokoju, potrzebują prawdziwych siewców zgody, wzajemnego zrumienia i poszanowania. Ludzi, którzy wypełniają swoje serca pokojem chrystusowym i niosą go innym. Historia i współczesność pokazują, że świat nie może sam sobie dać pokoju. Świat jest bezradny, dlatego trzeba wskazać mu Jezusa Chrystusa, który przez śmierć na krzyżu zapewnił ludziom pokój – zaapelował.
Kto nie mógł w niedzielę odebrać Betlejemskiego Światła Pokoju w Kościele Akademickim w Kielcach, może to zrobić w siedzibie Chorągwi Kieleckiej (Kielce, ul. Pańska 1a), a na terenie województwa – w siedzibie hufców.