środa, 14 maja 2025
101,4 MHz | 90,4 Kielce | 100,00 MHz Włoszczowa  dab logo M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20          
Brak wyników
Pokaż wszystko
Radio Kielce
  • REGION
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
    • KIELCE
    • BUSKO-ZDRÓJ
    • JĘDRZEJÓW
    • KAZIMIERZA WIELKA
    • KOŃSKIE
    • OPATÓW
    • OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
    • PIŃCZÓW
    • SANDOMIERZ
    • SKARŻYSKO-KAMIENNA
    • STARACHOWICE
    • STASZÓW
    • WŁOSZCZOWA
  • KRAJ / ŚWIAT
  • SPORT
    • WIADOMOŚCI SPORTOWE
    • KORONA KIELCE
    • INDUSTRIA KIELCE
  • KULTURA
    • AKTUALNOŚCI
    • INFORMATOR KULTURALNY
    • RECENZJE
  • CO NA DROGACH
  • ZDROWIE
  • MULTIMEDIA
    • ZDJĘCIA
    • GALERIA KUBALSKI & TASZŁOW
    • WIDEO
    • PODCASTY
  • POGODA
  • PORTALE RADIA KIELCE
    • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
    • FOLK RADIO
    • PODCASTY
    • PROJEKT PRACA
    • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
    • ZOOM NA WIEŚ
  • O NAS
    • RAMÓWKA
    • AUDYCJE RADIA KIELCE
    • KONTAKT
    • DZIENNIKARZE
    • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
    • STUDIO GRAM
    • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
    • WARUNKI KORZYSTANIA
    • REGULAMIN KONKURSÓW ANTENOWYCH
    • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
    • ABONAMENT RTV
    • PROCEDURA ZGŁOSZEŃ WEWNĘTRZNYCH
    • BIP
Radio Kielce
  • REGION
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
    • KIELCE
    • BUSKO-ZDRÓJ
    • JĘDRZEJÓW
    • KAZIMIERZA WIELKA
    • KOŃSKIE
    • OPATÓW
    • OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
    • PIŃCZÓW
    • SANDOMIERZ
    • SKARŻYSKO-KAMIENNA
    • STARACHOWICE
    • STASZÓW
    • WŁOSZCZOWA
  • KRAJ / ŚWIAT
  • SPORT
    • WIADOMOŚCI SPORTOWE
    • KORONA KIELCE
    • INDUSTRIA KIELCE
  • KULTURA
    • AKTUALNOŚCI
    • INFORMATOR KULTURALNY
    • RECENZJE
  • CO NA DROGACH
  • ZDROWIE
  • MULTIMEDIA
    • ZDJĘCIA
    • GALERIA KUBALSKI & TASZŁOW
    • WIDEO
    • PODCASTY
  • POGODA
  • PORTALE RADIA KIELCE
    • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
    • FOLK RADIO
    • PODCASTY
    • PROJEKT PRACA
    • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
    • ZOOM NA WIEŚ
  • O NAS
    • RAMÓWKA
    • AUDYCJE RADIA KIELCE
    • KONTAKT
    • DZIENNIKARZE
    • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
    • STUDIO GRAM
    • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
    • WARUNKI KORZYSTANIA
    • REGULAMIN KONKURSÓW ANTENOWYCH
    • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
    • ABONAMENT RTV
    • PROCEDURA ZGŁOSZEŃ WEWNĘTRZNYCH
    • BIP
Brak wyników
Pokaż wszystko
Radio Kielce

Stefan Żeromski, Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki / grafika: Robert Durbas - Radio Kielce

Stefan Żeromski, Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki / grafika: Robert Durbas - Radio Kielce

Strona główna / STREFA WEEKENDOWA RADIA KIELCE

Uśmiech romantyczny, czyli disco polo à la Żeromski

Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterEmail

Jeżeli ktoś sądzi po tytule, że przedstawię moje ulubione romanse powieściowe i filmowe, srogo się zawiedzie. Nie teraz. Dziś będzie o poczuciu humoru naszych wieszczów, ich kontynuatorów i epigonów. Także o ironii romantycznej i grotesce. O związanych z Kielcami oraz regionem świętokrzyskim gigantach: od Sienkiewicza i Żeromskiego po Pilcha i Olbińskiego.

Romantyzm na co dzień kojarzymy raczej z powagą, ba, nawet z patosem. Słowacki wzdychający przy grobie, Mickiewicz ubrany w płaszcz Konrada i pomstujący Bogu w Wielkiej Improwizacji. Powtarzający jego gest w „Wyzwoleniu” Wyspiański. Pamiętajmy jednak, że Ci twórcy mieli geniusz dany prosto od Boga, a On ma poczucie humoru i bywa też nawet małym, rozbawionym światem, nowonarodzonym dzieckiem.

Nie o śmiechu i poczuciu humoru Boga chcę tutaj pisać, ale o tej potężnej broni, jaką jest uśmiech, dystans, ironia – w rękach, ustach, gestach i pod pędzlem romantyków, neoromantyków oraz ich przedrzeźniaczy.

Diabeł na daszku

Mickiewicz bawił się słowem od dziecka. Znana jest dość powszechnie anegdota o żarcie, jaki zrobił kiedyś szkolnemu koledze. Gdy ten, wywołany przez nauczyciela do odpowiedzi, błagalnie i niemo prosił kolegów o pomoc, w sukurs przyszedł psotny Adaś. I podpowiedział nieszczęśnikowi szeptem (podaję z pamięci):

Naokoło Damaszku
Siedzi diabeł na daszku,
W kapeluszu zielonym
Kwiatuszkami upstrzonym.

Psotny był również młodszy o 11 lat od Mickiewicza – genialny dzieciak i bezprzykładny maminsynek – Juliusz Słowacki. Choćby kpiąc z Mickiewicza i siebie w wierszu „Nie wiadomo co, czyli romantyczność”, o którym pisałem już na tych łamach. Przypomnijmy sobie też komiczną scenę z papieżem w „Kordianie”. A „Balladyna”? Proszę bardzo: zabawa w Szekspira, żonglowanie motywami i postaciami ze „Snu nocy letniej”. I ta niezapomniana ironia, która karze wszechwładnej z pozoru, najwyższej w baśniowym państwie, tytułowej dyktatorce najpierw wydać wyrok na samą sobie, by za chwilę zginąć od pioruna.

Ironia połączona z serdecznym rozbawieniem gości też w słynnej arii Skołuby z naszej narodowej opery – „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki: „Strach waści? Nie! Za-żyj ta-baaa-kiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii”.

Wszystko, co obrzydliwe

Ironia to nie tylko sposób czy trik, ale przede wszystkim postawa. Bez niej nie można sobie wyobrazić naszych największych twórców. Neoromantyk Wyspiański też posługiwał się ironią. Spójrzmy choćby w tekst „Wesela” i przypomnijmy sobie „chłopomańską” postawę gospodarza, którego pierwowzorem był patron przyszłego roku Włodzimierz Przerwa-Tetmajer.

Groteska jest kategorią opisującą sztukę, formę artystyczną i postawę. Głośno o niej w krytyce i coraz bardziej masowym obiegu gdzieś od połowy XX wieku, kiedy ustabilizowała się nazwa, a na Zachodzie triumfował teatr absurdu. Choć niektórzy kojarzą ją nieodłącznie ze śmiechem, to nie mają racji. Nazwa pochodzi od włoskiego słowa la grotta, znaczącego „jaskinia” lub „piwnica” i odkrytych w nich starorzymskich ornamentów –„grotesek”. Przedstawiały one rozmaite, przeważnie dziwaczne, wykrzywione bądź fantazyjne formy. Groteskowe jest wszystko co pełzające, oślizgłe, pokraczne. Pająki, chrząszcze, ropuchy. Węże i inne stwory pełzające. Wykrzywione starością i tworzące dziwne, porażające formy drzewa. Groteska jest zatem postawą i wyrazem, które są konsekwencją nienazwanego lęku, panicznej bojaźni przed obrzydliwością świata lub jakichś jego przejawów. Gdy groteska zaczyna te lęki nazywać, stają się mniej groźne. Artysta, w odróżnieniu od zabobonnego ludu, nazywa, nadaję imię. Opanowuje na swój użytek lęk, przyszpila go do stworzonego przez siebie dzieła, a odbiorca na tym żeruje i już w bezpieczny sposób przeżywa swoje katharsis – oczyszczenie z lęków. Z tej bojaźni o 4.30 nad ranem, która nie ma nazwy, a trzęsie człowiekiem bardziej, niż taksówka jadąca po częściowo gruntowej ulicy Działkowej w Kielcach, nieobdarowanej przez żadnego prezydenta Kielc asfaltem. Lęk przed nieznanym trzęsie bardziej, bo nie wiadomo, skąd pochodzi. Trzęsienie podczas peregrynacji po Działkowej ma prostszą przyczynę: żaden z dotychczasowych prezydentów i wiceprezydentów Kielc, posłów, senatorów i wpływowych radnych tam nie mieszkał/nie mieszka i nie miał/nie ma tam krewnych lub jakichś znajomych. Sam tam mieszkam, to wiem.

Cios w Żeromskiego

Groteską, zanim ją tak powszechnie nazywano, posługiwał się człowiek jak świat światem. Bo lęk jest naszym atrybutem od momentu grzechu pierworodnego i wygnania z raju. Jeżeli bronią wytoczoną przeciw niemu jest groteska, to ona posługuje się zawsze elementem wykrzywienia, wyolbrzymienia, deformacji, a czasem tylko – oczyszczającym śmiechem. Jest  bronią Witkacego, Gombrowicza, Mrożka, rzecz jasna Różewicza, który posługiwanie się groteską, również w celu krytyki postawy romantycznej, doprowadził do mistrzostwa.

Z naszym umiłowanym Wielkim Stefanem Żeromskim jest kłopot. Kochał i znał polskie słowo jak mało kto. Wychowany w dobie pozytywizmu i kultu nauki, prowadził nawet własne badania językoznawcze. Prawda, że obarczone błędami amatora-entuzjasty. Przypomniał też wiele starych, prapolskich słów oraz sam wiele wymyślił, z czołgiem na czele. Był jednak synkretyczny, pograniczny i interdyscyplinarny w każdym calu swojej duszy, więc nie ominęła go młodopolska pokusa wielosłowia, barwienia formy wyszukanym wyrazem. Coś za coś: nauczył nas wiele, ale teraz łatwiej obejrzeć filmy na podstawie jego arcydzieł, niż przeczytać choćby znaną każdemu z tytułu i nazwy „Puszczę jodłową”, czy monumentalne „Popioły”. A jednak, gdy na kartach swych powieści bawi się słowem i sytuacją, jest czytelny i zajmujący, nawet dla młodego czytelnika.

Ogarnięci bezwarunkową miłością do autora „Wiernej rzeki” (nazwę tę zawdzięcza mała rzeczka inwencji i geniuszowi tytułotwórczemu Żeromskiego), wydaliśmy w końcu (dopiero w 2004 roku!) jego wybór wierszy. I stało się. Trudno, mając przed sobą taki dowód na papierze, zaprzeczyć oczywistej prawdzie, że Żeromski jako poeta był, delikatnie mówiąc, epigonem. Nie chcę się znęcać nad autorem, któremu ja, świętokrzyska ziemia, literatura i kultura polska, język, Polska, tyle zawdzięczamy. Jednak na dowód, że moje słowa nie są łgarstwami albo efekciarską złośliwością, podam parę cytatów:

„Oj oczy, oczy, niebieskie oczy,
Spod blondynowych lśniące warkoczy
Strzałami serce razicie…”

To nie jest cytat z piosenki gwiazdora disco-polo, ale fragment pierwszego, nieopatrzonego tytułem wiersza z tomiku. W drugim wierszu zachwyt nad oczami wybranej pozostaje i nadal zgrzyta wtórnością właściwą nie tyle pogrobowcowi, ile epigonowi poetyckich osiągnięć romantycznych wieszczów:

„Och! – bo masz takie oczy chabrowe.
W takie anielskie błyszczące blaski,
W tak cudnych skrętach włosy twe płowe
Spod ściągającej płyną opaski…”

Pomijam trzeci, patetyczny liryk, w którym poeta skromnie rozmawia z całą ludzkością (sic!) i sięgam po czwarty. Niestety… Narząd wzroku ukochanej młodego twórcy albo raczej liryczne alter ego pisarza, znowu mnie dopada. Pisze o „oczętach” umiłowanej, a ogarnięty optycznie uformowanym uniesieniem, włącza do akcji również swój wzrok, jednak korzysta już tylko z jednego oka:

„Ja, świętokradca (!), znieważać śmiałem
Świętość jej modlitw mym wzrokiem,
Chciałem uwielbiać, porwany szałem,
Anioła – człowieka okiem.”

I nie uwierzycie Państwo, ale „blask boski, co w oczach płonie” zamyka tę kilkustrofową i tak za długą rymowankę. Nie koniec. W następnej… Tak, już wiecie, drodzy czytelnicy, pojawiają się oczy, które można znakomicie zrymować z „mroczy” i na powrót przedstawić w scenerii z pobrzękującą (wiadomo – liryka!) lirą młodego poety.

Dajmy już spokój Wielkiemu Pisarzowi, a mniejszemu poecie, tym bardziej, że ma coś na usprawiedliwienie. Jego ponadprzeciętny pociąg do kobiet (niektórzy zwą go erotomanią) potwierdzają świadectwa, zatem wiersze są szczere do przejmującego bólu, a więc prawdziwe.

Pasożyt Gombrowicz, spryciarz Olbiński

Nie musiał czytać młodego i starego Żeromskiego Gombrowicz, by w groteskowej masce żerować na romantyzmie polskim – podejmując jego wątki, mity, a nawet styl, język, ironię.

Romantyczne ciągoty i chwyty mistrza słowa Wiesława Myśliwskiego wymagają osobnego studium, dlatego tylko o nich wspominam. Do końca mieszkający w Kielcach Jerzy Pilch był wiernym uczniem i naśladowcą Gombrowicza, zatem przejął również jego długi wobec romantyzmu. Pochodzący ze świętokrzyskiego wielki aktor Daniel Olbrychski czasem nie ma romantycznego dystansu i wtedy, niczym szlachetka z „Pamiętników” Paska, z szablą rzuca się na obraz w galerii Zachęta, tnąc wroga niemiłosiernie. Lepiej jest, gdy nabiera dystansu i tworzy fenomenalne, skrzące się energią, samokrytyczną siłą i porywającą ekspresją role wielkich romantycznych i neoromantycznych bohaterów. Gdy Olbrychski romantyk z ducha i ciała, czyta romantyczny wiersz, to nawet Miłosz – który nie znosił aktorskiego czytania poezji, bo uważał je za płaskie i sztuczne – prawdopodobnie w grobie się nie przewraca.

A dlaczego w tym zestawieniu postanowiłem zamieścić również reżysera Piotra Szczerskiego i  światowej sławy kielecko-nowojorskiego autora plakatów Rafała Olbińskiego? Szczerskiego, bo kochał romantyzm na zabój: wystawił przed wielu laty skrzące się humorem, autoironiczne i inteligentne „Ballady i romanse”, które zresztą były nagrodzone wśród dużej konkurencji na festiwalu polskiej klasyki teatralnej w Opolu.

A Olbińskiego? Popatrzcie na jego plakaty! Tam, jak to w trafionym w punkt plakacie bywa, wszystko widać na pierwszy rzut oka (tfu! znów to oko). Pop-art zmieszany jest z obrazkami jakby z gotyckiej powieści, tak popularnej w romantyzmie. Postaci przedstawiane są ze zmiennym, mającym rangę mocnego znaku, dystansem. Widać krzywizny, drogi, otwarty świat i zamknięte budowle, wreszcie groteskowe pofalowane linie i kształty.

Mój tekst trafiony piorunem

I mógłbym tak opowiadać dalej, o innych. Na przykład o epigonie Żeromskiego – poecie ponurym, bo pozbawionym opisywanej dziś przeze mnie poetyckiej broni Janie Gajzerze, ale deadline zaczyna niepokojąco spoglądać (czy te oczy mogą kłamać?).

Do tego Żeromski, we współpracy chyba z moją żoną, niechybnie wściekł się i wysłał przed chwilą, w trakcie pisania, błyskawicę. Stacjonarny komputer zgasł, zatem i światłowód poszedł na przerwę.

Co się dokładnie stało? Nie wiem. Podam fakty: przed dwoma kwadransami żona poprosiła, żebym podłączył iluminację na tarasie. Odburknąłem, że deadline, ale za chwilę dałem za wygraną. Włączyłem kabel do zewnętrznego gniazdka i przy mej dłoni pojawiła się błyskawica, która żwawo wyskoczyła z kabla. Maleńka, ale złośliwa. Sparaliżowała pracę. Usunąłem częściowo usterkę, a prąd pociągnąłem z łazienki, najwyraźniej niedostępnej dla Żeromskiego i jego Skierki. Już tylko krótka cierpka uwaga żony, że pomarańczowy kabel brzydko wygląda i chce go wyłączyć, a potem pogoń za deadlinem. Co chyba widzisz, drogi redaktorze i czytelniku, w kompozycji tego tekstu oraz zmianie rytmu w końcówce. Bo takie ślady pozostają. Przygadywałem wielkim – dostałem zapłatę. Ot, romantyczna ironia!

Marek Mikos

Marek Mikos

Publicysta, krytyk teatru i literatury, były dyrektor Narodowego Starego Teatru w Krakowie (2017-2020) i oddziału TVP Kielce (2005-2009 i 2012-2016). Obecnie związany z Akademią Ignatianum w Krakowie i Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w tym mieście. Menedżer, medioznawca, dziennikarz, redaktor, autor książek. Urodzony w Krakowie, jego żona Małgorzata i trójka dzieci - w Kielcach. Zięć Marc jest rodowitym Holendrem mieszkającym z Marysią w Amsterdamie, synowa Aida Katalonką z Alcoy mieszkającą z Gutkiem w sąsiedztwie, w Krakowie. Węgierskie XVII-wieczne korzenie pozostawiły ślad w jego nazwisku, które, być może, pochodzi od Miklos - po węgiersku Mikołaj. Dlatego, jak mówi, woli dawać niż brać. Nie wierzy w raj na ziemi, ale gdyby Bóg chciał go tu lokować i pytał o radę, zaproponowałby Piwniczną. Jest to obok Krakowa i Kielc, trzecie miejsce stałego pobytu autora. Na frontonie międzywojennego drewnianego domu wybudowanego przez dziadka umieścił drewniany napis: Malina. To imię cioci Malinki, która Piwniczną odwiedzała regularnie od 1934 roku do śmierci (2021 r.) i ukochanej, dziś dwuipółletniej wnuczki, która nosi to imię w niezdrobniałej formie.

Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterEmail
Tagi: TokarniaMuzeum Wsi KieleckiejTEKST NA WEEKENDStrefa Weekendowa Radia Kielce

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Jan Matejko "Konstytucja 3 Maja"
MULTIMEDIA

Symbol szlachetności, ognia i krwi

2025-05-02
Klasy mundurowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem
ZDJĘCIA

Klasy mundurowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem

2025-04-08
Najlepszy przyjaciel żołnierza odwiedził targi zbrojeniowe

Najlepszy przyjaciel żołnierza odwiedził targi zbrojeniowe

2024-09-06
Mesko S.A. z wielomilionowym kontraktem

Mesko S.A. z wielomilionowym kontraktem

2023-09-07
W powstaniu zginęli młodzi ludzie. „Chcieli zobaczyć polską flagę, polskiego orła na budynku”

W powstaniu zginęli młodzi ludzie. „Chcieli zobaczyć polską flagę, polskiego orła na budynku”

2023-08-01
W hołdzie bohaterom. Godzina „W” w Końskich
ZDJĘCIA

W hołdzie bohaterom. Godzina „W” w Końskich

2023-08-01
Jak to jest być żołnierzem i matką? W Dzień Matki zajrzeliśmy do koszar

Jak to jest być żołnierzem i matką? W Dzień Matki zajrzeliśmy do koszar

2023-05-26
Chelosiowa Jama - Korytarz Naciekowy / Fot. Andrzej Kasza - Speleoklub Świętokrzyski
ZDJĘCIA

Raju nie ma w tej opowieści

2023-01-20

AKTUALNOŚCI

  • ŚWIĘTOKRZYSKIE
  • POLSKA
  • SPORT
  • KULTURA
  • ZDROWIE
  • CO NA DROGACH
  • ZOOM NA WIEŚ
  • STREFA MUNDURU
  • GALERIE ZDJĘĆ
  • WIDEO
  • POGODA
  • PATRONATY

WIADOMOŚCI LOKALNE

  • KIELCE
  • BUSKO-ZDRÓJ
  • JĘDRZEJÓW
  • KAZIMIERZA-WIELKA
  • KOŃSKIE
  • OPATÓW
  • OSTROWIEC-ŚWIĘTOKRZYSKI
  • PIŃCZÓW
  • SKARŻYSKO-KAMIENNA
  • STARACHOWICE
  • STASZÓW
  • WŁOSZCZOWA

RADIO KIELCE

  • KONTAKT
  • DZIENNIKARZE
  • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
  • RAMÓWKA
  • STUDIO GRAM
  • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
  • POLITYKA PRYWATNOŚCI
  • ABONAMENT RTV
  • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
  • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
  • BIP

PORTALE RADIA KIELCE

  • PODCASTY
  • FOLKRADIO
  • PROJEKT PRACA
  • ZOOM NA WIEŚ
  • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
  • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
  • POLACY RATUJĄCYCH ŻYDÓW
logo300

Radio Kielce - największe radio w regionie świętokrzyskim.

ul. Radiowa 4, 25-317 Kielce

tel. 41 363 05 00

radio@radiokielce.pl

101,4 MHz Świętokrzyskie
90,4 MHz Kielce
100,0 MHz Włoszczowa
215,072 MHz / KANAŁ 10D

OBSERWUJ NASZE PROFILE

Copyright © Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Kielcach "Radio Kielce" S.A. 2025.
g-news logo
Brak wyników
Pokaż wszystko
  • REGION
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
    • KIELCE
    • BUSKO-ZDRÓJ
    • JĘDRZEJÓW
    • KAZIMIERZA WIELKA
    • KOŃSKIE
    • OPATÓW
    • OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
    • PIŃCZÓW
    • SANDOMIERZ
    • SKARŻYSKO-KAMIENNA
    • STARACHOWICE
    • STASZÓW
    • WŁOSZCZOWA
  • KRAJ / ŚWIAT
  • SPORT
    • WIADOMOŚCI SPORTOWE
    • KORONA KIELCE
    • INDUSTRIA KIELCE
  • KULTURA
    • AKTUALNOŚCI
    • INFORMATOR KULTURALNY
    • RECENZJE
  • CO NA DROGACH
  • ZDROWIE
  • MULTIMEDIA
    • ZDJĘCIA
    • GALERIA KUBALSKI & TASZŁOW
    • WIDEO
    • PODCASTY
  • POGODA
  • PORTALE RADIA KIELCE
    • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
    • FOLK RADIO
    • PODCASTY
    • PROJEKT PRACA
    • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
    • ZOOM NA WIEŚ
  • O NAS
    • RAMÓWKA
    • AUDYCJE RADIA KIELCE
    • KONTAKT
    • DZIENNIKARZE
    • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
    • STUDIO GRAM
    • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
    • WARUNKI KORZYSTANIA
    • REGULAMIN KONKURSÓW ANTENOWYCH
    • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
    • ABONAMENT RTV
    • PROCEDURA ZGŁOSZEŃ WEWNĘTRZNYCH
    • BIP

Copyright © Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Kielcach "Radio Kielce" SA 2025.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na ich używanie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.