– Caritas Diecezji Sandomierskiej to pełna i profesjonalna pomoc dla potrzebujących, to reagowanie na prawdziwe ludzkie losy – w takim tonie wypowiadali się dzisiaj (poniedziałek, 19 grudnia) nasi goście wspierający akcję Radia Kielce pn. „Nadzieja pod choinkę”.
Biskup diecezji sandomierskiej Krzysztof Nitkiewicz stwierdził, że Caritas to kościelne pogotowie ratunkowe, które przyzwyczaiło ludzi do tego, że jest od razu, gdy ktoś potrzebuje wsparcia. To zarówno pomoc doraźna np. gdy komuś spali się dom, ale także długofalowa. Hierarcha dodał, że niektóre środowiska uprawiające propagandę antykatolicką mówią o bogaceniu się Caritasu, co jest absolutną nieprawdą.
– Wszystkie pieniądze od darczyńców jak, również od instytucji rządowych, czy samorządowych są skrupulatnie rozliczane. Sumy są może duże na koniec roku, czy miesiąca, ale niczego nie zostawiamy dla siebie – dodał biskup Nitkiewicz.
Starosta Marcin Piwnik powiedział, że warto wspierać Caritas Diecezji Sandomierskiej chociażby ze względu na pracę niepełnosprawnymi dziećmi. W Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjnym „Radość Życia” dzieci i młodzież z różnymi dysfunkcjami nie tylko uczą się, ale także uczestniczą w różnych zajęciach, które ułatwiają im codzienne przebywanie w społeczeństwie. Starosta przypomniał jak bardzo sprawdziła się Caritas Diecezji Sandomierskiej w czasie powodzi, które w ostatnich latach nawiedzały Sandomierz i okolice. Powodzianie mieli zapewniony dach nad głową, wyżywienie, ubranie, a także inne środki niezbędne do życia.
Inspektor Ryszard Komański, komendant powiatowy policji w Sandomierzu stwierdził, że działalności sandomierskiej Caritas nie da się podsumować w krótkich słowach, bo jest to ogrom dobra. Przypomniał, że w pierwszych dniach wojny na Ukrainie ta instytucja przyjęła u siebie dużą grupę ukraińskich dzieci, a potem kolejne fale uchodźców, zapewniając im nie tylko dach nad głową, ale obejmując kompleksową pomocą. Komendant podkreślił znaczenie schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu, gdzie trafiają osoby z różnymi doświadczeniami życiowymi. Jest to jedyna tego rodzaju placówka w powiecie sandomierskim.
Wójt Łoniowa Szymon Kołacz ma podobną opinię na temat tej placówki, z której m.in. korzystają mieszkańcy jego gminy. Docenia również to, co robi ośrodek rehabilitacyjny dla dzieci niepełnosprawnych. Wiele z nich bez tej placówki nie miałoby tak dobrych rezultatów w rehabilitacji, a tym samym byłoby im trudniej w życiu. Wójt podkreślił, że powstanie Caritas Diecezji Sandomierskiej 30 lat temu było ważnym wydarzeniem. Dziś trudno wyobrazić sobie życie bez tej instytucji, dlatego cały sercem należy wspierać ich działania – dodał Szymon Kołacz.
Waldemar Zając jest w schronisku od 21 lat. Powiedział, że jego życie bardzo się pogmatwało i nie wie co by się z nim stało, gdyby nie Caritas i pomoc jaką otrzymał wtedy w schronisku. – Mamy tam wszystko, ciepłe posiłki i odzież, oczywiście trzeba się podporządkować pewnym rygorom, ale warto – zaznaczył.
Anna Chmiel z Ośrodka Pomocy Społecznej w Sandomierzu ma wieloletnie doświadczenie ze współpracy z Caritas Diecezji Sandomierskiej. Zwróciła uwagę na doraźną i długofalową pomoc, jaką realizuje, ponieważ dzięki temu ludzie znajdujący się w potrzebie wiedzą, że ktoś nad nimi czuwa i że to nie jest jednorazowe wsparcie.