Dziś (25 grudnia) katolicy świętują Boże Narodzenie. Jest to drugie, co do ważności święto w liturgii Kościoła. Tego dnia świętowane jest pojawienie się na świecie Boga, który stał się człowiekiem, by zbawić ludzkość.
Ks. bp Andrzej Kaleta w wywiadzie dla Radia Kielce zwraca uwagę, że Boże Narodzenie dotyka najbardziej wrażliwych strun człowieczeństwa. – Bóg przyjął postać małego dziecka, a każdy normalny człowiek pochyla się nad dzieckiem z miłością – dodaje biskup.
– Można przy okazji Bożego Narodzenia, patrząc w betlejemski żłobek, pytać siebie: jakim jestem ojcem, czy jaką jestem matką dla moich dzieci, jakim dzieckiem jestem dla swoich rodziców, jaki jest mój stosunek do otaczającego mnie świata. Czy my, jako rodzina, jesteśmy dbamy tylko o siebie, czy też jesteśmy otwarci na ten świat? Bóg, nie przychodzi na świat tylko dla siebie, ale dla każdego człowieka, nie zamyka się tylko w kręgu małej rodziny – powiedział biskup.
Biskup Andrzej Kaleta zachęca, by zastanowić się, czy nie ulegliśmy pewnej iluzji stworzonej przez współczesną kulturę, obliczoną na handel i sprzedaż, oraz szansę zarobku.
– Myślę, że doszło do pewnego przewartościowania elementów zewnętrznych, często płytkich i ulotnych, które wzięły górę, jak np. te świecidełka. Ma rację jeden z autorów chrześcijańskich, który pisze, że sprawiliśmy sobie święta na swój obraz i podobieństwo, tylko na podobieństwo człowieka: żeby było miło, ciepło, sympatycznie i w miarę krótko, bo czas goni i czar chwili pryska. Ale tajemnica Świąt Wcielenia Pańskiego jest zbyt głęboka, by można było przechodzić obok niej ot tak, obojętnie – dodał.
Biskup Andrzej Kaleta zwrócił uwagę, że zapominając o Bogu, zapominamy o miłości.
– Zapominamy o drugim człowieku, łącznie z dzieckiem, mężem, żoną, czy rodzicami i stajemy się samotnikami. A świat, który powinien być ciepły od miłości, staje się zimny i skostniały – uważa biskup.
Biskup zaprosił także do wsparcia w tych dniach oraz pamięci o walczącej Ukrainie i uchodźcach z tego kraju.
– Pewnie w wielu naszych domach zasiądą też ci, którzy musieli wyjechać z Ukrainy, żeby ratować swoje życie. Już to sprawi, że będziemy musieli poszerzyć ściany swojego domu. A jeśli nie będziemy mieć fizycznie w swoim domu kogoś zza wschodniej granicy, to przecież na różne sposoby można się podzielić tym co mamy z nimi tam, którzy choćby w tej chwili cierpią trudniejszą do zniesienia zimę. I można ogarnąć także modlitwą tych ludzi, nie tylko w święta, ale cały czas – zachęcił.
Boże Narodzenie świętowano od IV wieku. Także w pierwszej połowie IV stulecia z inicjatywy św. Heleny w Betlejem powstała Bazylika Narodzenia. Została wybudowana dla uczczenia miejsca narodzin Chrystusa.
Kościół rzymskokatolicki obchodzi Boże Narodzenie 25 grudnia, ze względu na symbolikę. W tym czasie następuje przesilenie zimowe i dni z najkrótszych, stają się coraz dłuższe. Ma to obrazować fakt przyjścia Zbawiciela, który jest światłością świata.