Prawie 100 mld zł na siły zbrojne w nowym roku to bardzo ważna decyzja – oceniła poseł Agata Wojtyszek, pełnomocnik ostrowieckiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości, pracująca w sejmowej komisji obrony narodowej.
W Rozmowie Dnia na antenie Radia Kielce zwróciła uwagę, że to trzy procent PKB. Jej zdaniem, taki wydatek na wsparcie obronności kraju, szczególnie w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą, pozwoli Polakom czuć się bezpiecznie i budować silną armię.
– Najważniejszymi celami Ministerstwa Obrony Narodowej na 2023 rok są: dalsze wzmocnienie jednostek operacyjnych na wschodzie kraju, poprzez formowanie i kompletowanie struktur organizacyjnych zarówno 18., jak i 16. Dywizji Zmechanizowanej. To również jest wsparcie kolejne Wojsk Obrony Terytorialnej, które powstały w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości, wcześniej bardzo wyśmiewane, a dziś już sprawdzone wielokrotnie. Chcemy zwiększyć gotowość tych wojsk, by mogły reagować na zadania kryzysowe i współdziałać z innymi wojskami operacyjnymi – dodała.
Poseł zwróciła uwagę, że istotne jest również wsparcie techniczne wojska.
– Nie było w ostatnim czasie miesiąca, by minister MON Mariusz Błaszczak nie podpisywał w tej sprawie jakichś umów lub nie przyjmował dokonanych już zakupów dla wojska – zaznaczyła.
Zdaniem poseł Agaty Wojtyszek, miniony rok zdominowała agresja Rosji na Ukrainę.
– To my, jako Polacy otworzyliśmy, po raz pierwszy w tak ogromnej skali, nasze serca i domy dla Ukrainy. Pokazaliśmy, jak należy pomagać. Prezentowani byliśmy jako kraj, który nie tylko mówi, ale zdecydowanie reaguje na potrzeby uciekających z frontu wojny. Myślę, że to zdeterminowało wszystkie działania. W wyniku wojny powstała choćby ustawa o pomocy uchodźcom z Ukrainy, to też sytuacja gospodarcza, która była efektem tej wojny – wymieniła. Parlamentarzystka zapewniła, że rząd PiS dalej będzie reagował na trudne sytuacje związane z kryzysem gospodarczym i wyraziła nadzieję, że w roku wyborczym Polacy to docenią.
Poseł Agata Wojtyszek odniosła się także do obchodzonego dziś w Polsce Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Oceniając wydarzenia sprzed 104 lat zwróciła uwagę, że Polacy przez 123 lata w niewoli wielokrotnie chwytali za broń, by walczyć o niepodległość.
– Tak było również w 1918 roku, gdy duża część Rzeczpospolitej była już wolna, ale Wielkopolanie chwycili za broń, by umocnić niepodległość i domagać się powrotu ziem, które były pod zaborami pruskimi. Tak jak dużo mówimy o powstaniu styczniowym i listopadowym, tak niewiele wiemy o powstaniu wielkopolskim. Dobrze, że taki dzień jest obchodzony, byśmy o tym zwycięskim powstaniu mówili i tamtych bohaterów opisywali, pokazując młodym, jak ważna jest wolna Polska – mówiła.
27 grudnia przypada 104. rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego. Jest ono obchodzone po raz drugi jako święto państwowe.