Dwie wystawy indywidualne w Willi Polonia

26mar
Dwie wystawy indywidualne w Willi Polonia MarzecMar 26 2025 00:00Aleja Adama Mickiewicza 7, 28-100 Busko-Zdrój
WYSTAWA

Buska Galeria Sztuki Willa Polonia zaprasza na dwie wystawy indywidualne: Maciej Zdanowicz. Ślady, których nie ma. Niepokój oraz Michalina Kulpa-Piwowarczyk. Czas utrwalony. Fragmenty pamięci. 

Współczesność, jak zauważa Byung-Chul Han jest epoką zmęczenia nie fizycznego, lecz egzystencjalnego. W społeczeństwie nadmiaru bodźców, nieustannej produktywności i natychmiastowej konsumpcji obrazów, klasyczne narracje ulegają rozpadowi, a pamięć staje się wybiórcza, podatna na cyfrową erozję. W obliczu tego kryzysu sztuka może przyjąć dwie postawy: albo próbować rekonstruować, albo akceptować rozpad i szukać w tym kruszeniu nowych form wyrazu.

Maciej Zdanowicz i Michalina Kulpa-Piwowarczyk, oboje prowadzący Pracownię Struktur Intermedialnych i Mechanizmów Widzenia na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach mierzą się z doświadczanym napięciem teraźniejszości, wybierając strategie wyciszone, przeciwstawiające się logice nadmiaru. Ich prace nie oferują gotowych historii, nie wpisują się w logikę natychmiastowego przekazu. Zdanowicz pozwala stosowanemu przez siebie medium - soli - działać w czasie, krystalizować się na istotnych dla niego obiektach, stopniowo je pokrywając, tak jak pamięć modyfikuje i zaciera. Sól będąca z jednej strony substancją utrwalającą, z drugiej jednak zatracającą, układa się w ekspresję balansu między zapamiętywaniem, a zapominaniem. U Kulpy-Piwowarczyk odnalezione w zakamarkach domu rodzinnego przedmioty zatopione zostają w przezroczystą materię żywicy, jakby próbując chronić je przed rozpadem, jednocześnie eksponując ich nieuchronne zanikanie. Tytułowe fragmenty tworzą tu wielowarstwową narrację, o ulotności i śladach bliskich osób.

W przypadku obu prezentacji mamy do czynienia z naznaczeniem procesualności i materialności sztuki. Sól i żywica działają w czasie, są zarówno nośnikami pamięci, jak i jej świadkami, ale ich obecność nie poddaje się logice archiwizacji. To pamięć, która się formuje i rozpada, narracja, która nie dąży do konkluzji. W tym sensie jest to objaw zmęczenia - nie w sensie wyczerpania, ale w znaczeniu, o którym pisze Han: pozwolenia sobie na pauzę, oddech poza natychmiastowością współczesności.

Ślady, których nie ma. Niepokój

W obiekcie, którego przestrzeń była świadkiem licznych przemian – od posterunku policji bezpieczeństwa i katowni niemieckich władz okupacyjnych, przez izbę porodową, siedzibę Polskiej Partii Robotniczej, aż po galerię sztuki – powstaje nowa narracja. Mój najnowszy projekt to osobista opowieść o pamięci, podróży i nieustannym poruszeniu. Spękane porcelanowe reliefy, fragmenty listów z przeszłości, zatopione w skrystalizowanej soli odłamki świata, który już nie istnieje, tworzą mozaikę efemerycznych śladów. Rejestracje obrazów i dźwięków podróży, dokumenty przemieszczania się w czasie i przestrzeni – wszystko to buduje nomadyczny zapis niepokoju, który zmusza do ruchu, do poszukiwania znaczeń w miejscach, gdzie czas zaciera ślady.

„Ślady, których nie ma. Niepokój” to działanie in-situ o obecności tego, co niewidzialne, o przeszłości, której nie sposób całkowicie wymazać, i o granicach – zarówno tych materialnych, jak i tych, które nosimy w sobie. To swoista próba uchwycenia pamięci, która wymyka się z rąk, rozprasza w czasie, ale pozostawia swój ślad – ukryty w materii, w przestrzeni, w rytuałach codzienności. Sól, którą stosuję jako medium, jest jednocześnie substancją konserwującą i destrukcyjną, zatrzymującą i rozpuszczającą, jak pamięć, która chroni i jednocześnie zniekształca to, co minione. Porcelanowe listy pokryte kryształami soli, spękane i nadgryzione przez czas, stają się archiwami emocji – fragmentami dialogów, których już nie ma, rozmów, które kiedyś były codziennością, a dziś istnieją tylko w szczelinach wspomnień. W przestrzeni wystawy przedmioty zanurzone w solance ulegają powolnemu procesowi krystalizacji – metaforze trwania, ale i erozji, dowodu na to, że pamięć jest procesem dynamicznym, nigdy ostatecznie uformowanym. Przestrzeń ta staje się palimpsestem – zapisywane i wymazywane obrazy nakładają się na siebie, a wykreowane światło przywołuje zarówno realność, jak i widmową obecność tego, co minione. Ale obok śladów przeszłości, obok zapisu utraty, rodzi się coś nowego. 

Wystawa jest zapisem podróży, tych fizycznych, jak i mentalnych, powrotem do miejsc ważnych, przestrzeni, które wciąż pozostają w ruchu, zacierają się i na nowo się formują. To podróż do miejsc, w których historia nadal się pisze – gdzie codzienność splata się z doświadczeniem terroru i przemocy. Podróż ta staje się formą konfrontacji z rzeczywistością, która wdziera się w sztukę i zmienia jej sens. Widok z okna mieszkania w Dnipro, nocne alarmy przeciwlotnicze, dźwięk spadających pocisków, rozmowy z tymi, którzy tam są – ich spojrzenia, ich obecność wciąż do mnie powracają. W jednej z instalacji kiełkują ziarna, stając się subtelnym, ale namacalnym znakiem odradzania się. Wśród śladów przemocy i strat pojawia się cichy rytm wzrostu, w miejscu, które było kiedyś izbą porodową, tworząc symbol ciągłości, biologicznej pamięci, organicznego procesu, który rozgrywa się równolegle.

To, co kiedyś było próbą uchwycenia śladów przeszłości, staje się również próbą zrozumienia teraźniejszości, której nie sposób oddzielić od mojej pracy. Pamięć, którą próbuję uchwycić w soli, świetle i kruszącej się porcelanie, nie dotyczy już tylko mojej własnej historii. Staje się wspólną przestrzenią, w której sztuka jest świadkiem i uczestnikiem – procesem, który mnie zmienia, który każe wracać, nawet jeśli nie znam odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”.

Wszystko to rozgrywa się w przestrzeni galerii, której historia sama staje się częścią narracji – miejsca, które było świadkiem narodzin i śmierci, przeobrażeń i przemieszczeń. W tej przestrzeni sztuka staje się wehikułem pamięci, a obecność widza – elementem dopełniającym jej znaczenie.

Maciej Zdanowicz

Maciej Zdanowicz, ur. w 1982 roku artysta intermedialny, kurator wystaw, projektów społeczno-artystycznych i teoretyk sztuki, pracujący na stanowisku adiunkta na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, gdzie prowadzi Pracownię Struktur Intermedialnych i Mechanizmów Widzenia, pełni funkcję prodziekana ds. kształcenia i współpracy z zagranicą. Obecnie wykłada gościnnie w Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuk, inicjując projekt Szkoły Partycypacji Społecznej w Designie i Sztuce.

 

Wystawy będą czynne do 17 kwietnia.

Dwie wystawy indywidualne w Willi Polonia - Radio Kielce

Importuj do Kalendarza Google

Lokalizacja

Buska Galeria Sztuki - Willa Polonia, Aleja Adama Mickiewicza 7, 28-100 Busko-Zdrój

Jak Dojechać

Nie można znaleźć trasy!

  • Harmonogram
  • Goście
  • Frekwencja
  • Przewidywanie
  • Komentarze

Dane pogodowe nie są obecnie dostępne dla tej lokalizacji

Raport o pogodzie

Dzisiaj stec_replace_today_date

stec_replace_today_icon_div

stec_replace_current_summary_text

stec_replace_current_temp °stec_replace_current_temp_units

Wiatr stec_replace_current_wind stec_replace_current_wind_units stec_replace_current_wind_direction

Wilgotność stec_replace_current_humidity %

Wydaje się stec_replace_current_feels_like °stec_replace_current_temp_units

Przewidywanie

Data

Pogoda

Temp

stec_replace_5days

Następne 24 Godziny

Powered by openweathermap.org

CZYTAJ RÓWNIEŻ