Dwie osoby, które podtruły się tlenkiem węgla, zostały zabrane do szpitala. Do zdarzenia doszło w domu jednorodzinnym w miejscowości Oleśnica w powiecie staszowskim.
Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie informuje, że ze zgłoszenia wynikało, że do domu rodzinnego przyjechała 33-letnia kobieta, która nie mogła się dostać do mieszkania.
– Na miejsce przyjechała straż pożarna, która wyważyła drzwi do mieszkania. W środku znaleziono dwie nieprzytomne osoby: 53-letnią kobietę oraz jej 61-letniego męża – dodaje.
Oboje zostali zabrani do szpitala. W miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
St. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, że zgłoszenie wpłynęło do służb po 9.00. W domu strażacy stwierdzili tlenek węgla. Na miejscu pracują trzy zastępy straży pożarnej.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Radia Kielce, to rodzice 13-letniego chłopca, którego został znaleziony w miniony czwartek (29 grudnia). Chłopiec leżał w łóżku. Mimo podjętych działań, jego życia nie udało się uratować. Wstępnie lekarz wykluczył udział osób trzecich.
Joanna Szczepaniak potwierdza, że dzisiejsza interwencja była w tym samym miejscu, w którym znaleziono zwłoki 13-latka.
Prokurator Piotr Okarski, szef Prokuratury Rejonowej w Staszowie informuje, że prowadzone jest postępowanie, która ma wyjaśnić przyczyny zgonu nastolatka. Wiadomo, że na jego ciele nie było urazów zewnętrznych. Pytany przez nas czy przyczyną śmierci mógł być tlenek węgla powiedział że przyczyny zgonu będą znane w ciągu kilku tygodniu po przeprowadzeniu specjalistycznych badań.