– Platforma Obywatelska powinna kibicować Polakom, a nie drożyźnie – apelowali politycy Prawa i Sprawiedliwości, podczas konferencji prasowej w Kielcach. Świętokrzyscy parlamentarzyści i samorządowcy odnieśli się w ten sposób do zarzutów przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, których zdaniem koncern PKN Orlen zawyżał ceny paliw przed 1 stycznia.
Poseł Krzysztof Lipiec, lider kieleckiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że Platforma Obywatelska stara się budować swój kapitał polityczny na ludzkiej krzywdzie, oczekując wzrostu cen paliw.
– Dla nich (PO) najlepiej by było, gdyby ceny na stacjach były jak największe, nawet około 10 zł, wtedy Polakom dzieje się coraz większa krzywda, a im jest coraz lepiej. To realizacja polityki, im gorzej w Polsce, tym lepiej dla Platformy Obywatelskiej. Tak być nie może. Nie dajemy na to zgody i apelujemy do Platformy Obywatelskiej, aby zaczęła dbać o interesy Polek i Polaków. W naszym interesie, obozu patriotycznego Prawa i Sprawiedliwości, jest to aby ceny w niełatwej sytuacji, z którą przychodzi nam się mierzyć były jak najniższe. Niestety nie mamy sojuszników wśród przedstawicieli opozycji, która cały czas jest opozycją totalną, występująca wbrew interesom Polaków – stwierdził.
Parlamentarzysta dodaje, że PKN Orlen zadbał o to aby ustabilizować rynek paliw w kraju, dzięki czemu mimo wzrostu podatku VAT, ceny na stacjach nie wzrosły.
W ocenie posła Marka Kwitka, po nowym roku, czarny scenariusz Platformy Obywatelskiej, w którym Polacy mieli nie mieć węgla, gazu i płacić wysokie ceny na stacjach paliw nie sprawdził się.
– To największy absurd, ponieważ Platforma i opozycja zamiast cieszyć się, że więcej pieniędzy zostanie w kieszeniach mieszkańców, oni wyrażają swoje niezadowolenie twierdząc, że Orlen łupił Polaków. Państwo stanęło na wysokości zadania, stabilizując ceny paliw. W ubiegłym roku wprowadziliśmy obniżkę akcyzy i podatku VAT do 8 proc. Obecnie to Komisja Europejska wymusiła powrót do starych stawek. Stąd miały być podwyżki, jednak okazało się, że polityka stabilizacji osiągnęła konkretny efekt- zaznacza.
– Utrzymanie cen paliw na polskich stacjach, mimo powrotu do 23 procentowej stawki VAT na paliwo, jest zasługą skutecznej polityki władz Orlenu – stwierdził senator Krzysztof Słoń.
– Opozycja liczyła, że Polacy odczują wzrost cen paliw co najmniej o 15 proc. Przedstawiciele opozycji próbują wmówić obywatelom, że PKN Orlen łupi Polaków, co nie jest prawdą. Platforma Obywatelska zarzuca nam, że rodacy ubożeją pod względem możliwości zakupu paliwa. Tymczasem w 2012 roku, za minimalną krajową, wynoszącą wówczas 1,5 tys. zł, można było kupić nieco ponad 260 l paliwa. Obecnie za minimalną krajową można kupić prawie 460 l paliwa. To niemal dwukrotny wzrost siły nabywczej jeżeli chodzi o portfele Polaków- ocenia.
Starosta kielecki Mirosław Gębski, podkreśli, że w ceny paliwa w Polsce wciąż są niższe niż w wielu krajach sąsiednich.
– Mamy o wiele tańsze paliwo, niż np. w Niemczech, Czechach, Danii, Litwie czy Estonii- mówi.
Jarosław Karyś, przewodniczący kieleckiej rady miasta stwierdził, że przedstawiciele opozycji nie dostrzegają oczywistych faktów, iż większość dochodów PKN Orlen pochodzi ze sprzedaży zagranicznej, a nie ze sprzedaży paliw w kraju.