Świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości przestrzegali dziś (czwartek, 5 stycznia) wyborców w Opatowie, aby nie dali się nabrać na obietnice opozycji, dotyczące zmian w polityce społecznej. Szczególnie jeżeli chodzi o seniorów i ich emerytury.
Poseł Andrzej Kryj przypomniał, że jedną z pierwszych decyzji rządu PiS było przywrócenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 67 lat dla mężczyzn. Platforma Obywatelska, w czasie swoich rządów wydłużyła ten wiek dla obu płci do 67 lat, mimo protestów Polaków.
– Oni chcieli, aby Polacy pracowali do śmierci, bo tak naprawdę do tego to się sprowadzało. Dzięki decyzjom naszego rządu, emerytom żyje się godniej, mają prawo wyboru, mogą decydować o tym, kiedy przejdą na emeryturę, czy chcą pracować dłużej, aby mieć większe uposażenie – dodał parlamentarzysta.
Poseł Marek Kwitek stwierdził, że rząd PO-PSL oszukał Polaków, bo w kampanii wyborczej nie mówił nic na temat podniesienia wieku emerytalnego. Parlamentarzysta wyraził obawę, że teraz może być podobnie, bo nie ma podstaw, aby wierzyć PO, ponieważ skoro raz oszukali, to mogą to zrobić ponownie. Marek Kwitek przypomniał, że koalicja PO- PSL wydłużyła o 12 lat pracę kobiet w gospodarstwach rolnych, zmieniając wiek emerytalny z 55 do 67 lat.
– Zrobił to m.in. ówczesny minister pracy, Władysław Kosiniak-Kamysz, który zdradził środowisko wiejskie – stwierdził poseł. Przypomniał, że rząd PiS podniósł minimalną emeryturę z 880 zł, do ponad 1,8 tys. zł, wliczając w to tzw. „trzynastki” i „czternastki”. Teraz wprowadzana jest skokowa waloryzacja emerytur, które od 1 marca wzrosną o 250 złotych, a nie o 2, czy 7 złotych jak za poprzedników – mówili parlamentarzyści.