Opóźnia się realizacja zielonych wiat przystankowych w Starachowicach. Miały być ustawione do 9 grudnia ubiegłego roku, ale firma nie wywiązała się z zadania.
Zielone wiaty przystankowe zostały zaprojektowane jako obiekty z płaskim dachem w formie zielonego trawnika z niską roślinnością. Warstwa, na której zasiana zostanie trawa, przechodzi z dachu przez pochyloną ścianę do skrzyni pełniącej funkcję siedziska. Prezydent Marek Materek zaznacza, że pomysł takich przystanków został zaczerpnięty z Siemiatycz Śląskich.
– Bardzo dziękuję panu burmistrzowi Siemiatycz za bezpłatne udostępnienie projektów. My je modyfikujemy, będzie jeszcze więcej elementów zielonych.
Konstrukcja nośna dachu wykonana ma być z elementów stalowych. Poszycie elewacji stanowić będą deski sosnowe. Na dachu zgodnie z projektem umieszczony będzie napis: DWORZEC WIERZBNIK – dla wiat zlokalizowanych przy ul. Kolejowej, oraz PARKOWA – dla wiat zlokalizowanych przy ul. Konstytucji 3 Maja.
Wykonawca został wybrany pod koniec lipca ubiegłego roku, to firma MM2021 Sp. z o. o. z województwa wielkopolskiego. Zgodnie z umową wiaty miały powstać w ciągu czterech miesięcy, czyli do 9 grudnia 2022 roku.
Jednak w związku z wprowadzeniem zmian projektowych w konstrukcji zawarty został aneks wydłużający termin realizacji o siedem dni, czyli do 16 grudnia 2022 roku. Obecnie wykonane są fundamenty i wykonawca w najbliższym czasie przystąpi do montażu wiat, nie podał jednak ostatecznego terminu zakończenia prac. Wobec tego gmina Starachowice od 16 grudnia nalicza odsetki karne za nieterminowe wykonanie robót.
Łącznie za przystanki trzeba będzie zapłacić 400 tys. zł. Jak podkreśla prezydent Marek Materek, z kieszeni podatników na każdą z wiat popłynie po 16 tys. zł, reszta to środki pozyskane z dofinansowań unijnych i rządowych.