Z jednej strony zwężenie jezdni do jednego pasa, w kierunku Warszawy. Z drugiej rozkopany wjazd do miasta, na odcinku około 700 metrów. Tak od ponad czterech miesięcy wygląda ul. Warszawska na odcinku między skrzyżowaniem z ul. Witosa, a skrzyżowaniem z ul. Radomską.
Rozpoczęta na początku września 2022 roku budowa kanalizacji deszczowej wzdłuż tego traktu mocno daje się we znaki kierowcom. Część z nich zastanawia się, kiedy wjazd do miasta tą ulicą będzie znów możliwy oraz czy prace budowlane utknęły w martwym punkcie? Na placu trudno bowiem dostrzec sprzęt i robotników.
Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach twierdzi tymczasem, że roboty przebiegają zgodnie z założonym harmonogramem. Budowa kanalizacji ma potrwać do końca stycznia. Jednak przejazd drogą w obu kierunkach będzie możliwe o wiele później.
– Póki co, w związku z panującymi warunkami atmosferycznymi i nasiąkniętym gruntem wykonawca nie może przystąpić do budowy nawierzchni na zamkniętej jezdni. Nastąpi to w momencie ustabilizowania się warunków pogodowych. Założenie jest takie, by odtwarzanie nawierzchni rozpoczęło się na początku marca tego roku – mówi.
Zdaniem rzecznika MZD utrudnienia w ruchu mają zakończyć się tam na przełomie marca i kwietnia 2023 roku. Jednak ostateczna data ukończenia inwestycji ma być uzależniona właśnie od pogody.
Budowa kanału deszczowego wzdłuż ul. Warszawskiej jest częścią większej inwestycji związanej z powstaniem dróg na planowanym osiedlu Dąbrowa II. Przedsięwzięcie związane z budową podziemnych instalacji jest realizowane przez firmę Trakt S.A. Ta sama firma przerwała prace na newralgicznym skrzyżowaniu Alei Solidarności, z aleją Tysiąclecia.
Powstanie dróg na osiedlu Dąbrowa II ma kosztować 26,6 mln złotych i ma potrwać do września 2023 roku.