Wyjazdowym meczem w Warszawie z Legią rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy zainaugurują piłkarze Korony Kielce. Stołeczna drużyna jest wiceliderem rozgrywek z 32. punktami w dorobku. „Żółto-czerwoni” mają na koncie tylko 13 punktów i po piątkowym (27 stycznia) remisie Miedzi Legnica z Radomiakiem Radom, spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
Mimo niewątpliwie trudnej sytuacji w jakiej znalazła się Korona, optymistą stara się być trener Kamil Kuzera, który po zwolnieniu Leszka Ojrzyńskiego, otrzymał od zarządu kieleckiego klubu szansę poprowadzenia zespołu w rundzie rewanżowej.
– Szczerze powiedziawszy nie czuję żadnego niepokoju. Wręcz przeciwnie, nie mogę się już doczekać, żeby zobaczyć, na co stać nasz zespół. To jest inauguracja rundy i dobrze byłoby wejść w nią z punktami, ale nie chcę wprowadzać takiej narracji, że to jest mecz o wszystko. Musimy zrealizować plan na to spotkanie i wyciągnąć z niego jak najwięcej. To może być naprawdę dobry prognostyk na dalszą część sezonu – uważa 39-letni szkoleniowiec. – Na papierze z pewnością faworytem jest Legia, ale my także mamy dobrych piłkarzy. Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy, jesteśmy zorganizowani i przygotowani na to starcie. W teorii, wartość zawodników warszawskiej drużyny jest zdecydowanie wyższa, ale jest jeszcze boisko. Piłka nożna jest otwartą grą i wszystko jest przed nami – dodał trener Korony. – Jest sporo jakości w zespole Legii i na przysłowiową wojnę z szabelkami nie możemy sobie pozwolić. Jeśli nie będziemy zorganizowani i zaatakujemy na hura, to może się to dla nas źle skończyć. Mam plan na ten mecz i wierzę w to, że jeżeli go będziemy realizować, to możemy pokusić się o niespodziankę – zakończył Kamil Kuzera.
– Drużyna jest zmobilizowana i gotowa do walki o pozostanie w ekstraklasie. Za nami dobrze przepracowany okres przygotowawczy. Pracowaliśmy nad wieloma kwestiami, które były do poprawy. Wszystko oczywiście zweryfikuje boisko, ale kim byśmy byli, gdybyśmy nie podjęli rękawicy. Ciężka, ale bardzo ciekawa runda przed nami – uważa kapitan „żółto – czerwonych” Jacek Kiełb. – Wszyscy wierzymy, że osiągniemy nasz cel. W szatni mamy naprawdę dobrych piłkarzy. Przed nami wiele trudnych meczów i będziemy się skupiać na każdym kolejnym. Musimy zacząć wygrywać, bo wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji. Na szczęście runda jest długa, a my mamy wiele do udowodnienia – dodał 35-letni wychowanek Pogoni Siedlce.
Na inauguracje sezonu 2022/2023 Korona zremisowała z Legią na „Suzuki Arenie” 1:1. Goście wyszli na prowadzenie w 73.minucie po trafieniu Albańczyka Ernesta Muciego. Dziesięć minut później wyrównał Jakub Łukowski.
– Ciężko powiedzieć, czy podział punktów będzie mnie teraz satysfakcjonował. W naszej sytuacji musimy atakować i w każdym meczu grać o zwycięstwo. Wiadomo, że nie wygraliśmy za dużo meczów przy Łazienkowskiej (red. jedno zwycięstwo w sezonie 2015/2016), ale teraz dobrze byłoby przywieźć trzy punkty – stwierdził popularny „Ryba”.
– Czeka nas trudny przeciwnik, ale nie jedziemy po porażkę, ale powalczyć o punkty. Mamy jeden wspólny cel – utrzymanie się w ekstraklasie – dodał słowacki pomocnik Dalibor Takac.
Mecz 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się na Łazienkowskiej z Legią Warszawa, rozpocznie się w niedzielę (29 stycznia) o godz. 15.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.