7 milionów złotych trafi w nowej unijnej perspektywie do województwa świętokrzyskiego. Politycy odpowiadali na pytanie czy jest to szansa na skok cywilizacyjny dla regionu.
Andrzej Pruś z Prawa i Sprawiedliwości powiedział w Studiu Politycznym Radia Kielce, że pierwsze wnioski na dofinansowanie zostaną złożone jeszcze w pierwszym kwartale.
– Oczywiście jest to szansa na skok cywilizacyjny. Negocjacje z Unią Europejską były trudne, ale udało się wynegocjować rekordową kwotę. Chciałbym zwrócić uwagę, że my teraz nadrabiamy wieloletnie zaległości, choćby w infrastrukturze drogowej – dodał przewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego.
Poseł Czesław Siekierski Polskiego Stronnictwa Ludowego zwrócił uwagę, że wysokość przydzielonej kwoty wynika z wielkości PKB w województwie świętokrzyskim.
– Mamy gorsze warunki rozwojowe w porównaniu do innych regionów i w związku z tym otrzymaliśmy więcej pieniędzy. One nam się należą. Teraz trzeba mądrze je wykorzystać – zwrócił uwagę parlamentarzysta. .
Grażyna Dekiel z Polski 2050 powiedziała, że trudno nie cieszyć się z tak dużej kwoty.
– Plany są ambitne, ale pytanie tylko kiedy wszystko się rozpocznie. To jest plan na lata 2021 – 2027, a przeglądając harmonogram naboru wniosków zauważyłam tylko trzy na tak duży plan. Czy wystarczy nam czasu na realizację zadań – pytała.
Sebastian Gaweł Nowej Lewicy stwierdził, że wstrzymałby się z określeniem skoku cywilizacyjnego, choć kwota jest duża. Z pewnością te pieniądze naszemu województwu są potrzebne po pandemii, w dobie kryzysu. Jest to kwota rekordowa, która być może będzie pożytkowana już przez nowe władze po wyborach.
Dawid Albowicz z Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę, czy wykorzystamy tę kwotę.
– Mam nadzieję, że sejmik województwa przypilnuje wydatkowania tych pieniędzy. Jesteśmy dobrej myśli, ale jak będzie to zobaczymy – dodał.
Michał Sokolnicki z Konfederacji stwierdził, że nie wiemy jaką ostatecznie otrzymamy kwotę brutto.
– Nie mówi się jaka to będzie kwota po odliczeniu tego, co oddamy Unii Europejskiej. Na pewno będzie wielokrotnie niższa. Mimo wszystko dobrze, że te pieniądze trafią do regionu, bo jest to szansa na rozwój. Jednak szansą na skok cywilizacyjny dla naszego województwa nie są tak naprawdę dotacje, czy subwencje unijne, ale obniżenie podatków – zwrócił uwagę.
Janusz Nawrot reprezentujący Solidarną Polskę zaznaczył, że pieniądze są szansą na rozwój.
– Te pieniądze nam się należą, bo płacimy coraz większe składki członkowskie do Unii Europejskiej. 7 mld zł na pewno są ogromną szansą dla naszego regionu na rozwój. Niestety Unia Europejska wciąż bezprawnie blokuje Polsce wypłatę pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Ponadto 9 mld zł przeznaczyliśmy na pomoc Ukrainie i jakoś nie widać tu solidarności ze strony Unii – podkreślił.