Były piłkarz Korony Kielce Jakub Kotarzewski, który ma na koncie dziewięć spotkań w ekstraklasie i jego żona Klaudia kilka miesięcy temu dowiedzieli się, że ich syn Leoś cierpi na bardzo rzadką chorobą genetyczną – zespół Nicolaides and Baraitser (NCBRS). Ma ją zaledwie 200 osób na całym świecie. Jest to delecja genu, który chłopiec dostał w „pakiecie”.
– Nie jest to cecha dziedziczona po nas. Diagnoza brzmi jak wyrok, ponieważ obciążenia związane z tą chorobą są bardzo duże, między innymi: niepełnosprawność intelektualna, ograniczenie lub całkowity brak mowy, padaczka, opóźnienie psycho-ruchowe i wiele, wiele innych – wyjaśniają na stronie fundacji siepomaga, która prowadzi zbiórkę pieniędzy na leczenie 18-miesięcznego Leosia rodzice chłopca Klaudia i Jakub.
Do pomocy zachęca również trener Korony Kielce Kamil Kuzera i rzeczniczka prasowa klubu Daria Wollenberg.
– Synek naszego byłego piłkarza zmaga się z bardzo rzadką chorobą. Kuba jesteśmy z Tobą. Na pewno się nie poddamy i będziemy walczyć o Wasze szczęście.
– powiedział Kamil Kuzera.
– Każda złotówka w tym przypadku jest na wagę złota – dodała Daria Wollenberg.
Wszystkie informacje na stronie i w mediach społecznościowych Korony Kielce