Policja pod nadzorem prokuratury zajmuje się sprawą lekarza, który nietrzeźwy przyjmował pacjentów w ambulatorium nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego – przekazał PAP w niedzielę rzecznik policji w Radomiu sierż. szt. Kamil Warda.
„59-letni lekarz pełniący dyżur w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej został przebadany alkomatem przez patrol policji. Badanie potwierdziło obecność alkoholu w wydychanym powietrzu” – powiedział PAP rzecznik.
Dodał, że policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Sprawdzają, czy lekarz mógł narazić przyjmowanych przez siebie pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Przestępstwo to zagrożone jest karą od 6 miesięcy do lat 5 więzienia.
Do podobnej sytuacji doszło na początku stycznia w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Tochtermana. Wówczas także policjanci otrzymali za pośrednictwem nr 112 zgłoszenie o pijanej lekarce przebywającej w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. 30-latka miała w organizmie 2,3 prom. Prokuratura nie wszczęła jednak w tym przypadku śledztwa w sprawie narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Jak przekazała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska – po wstępnym postępowaniu sprawdzającym – okazało się, że lekarka nie miała w tym dniu żadnej styczności z pacjentami i nie podejmowała procedur medycznych. „Kobieta stawiła się co prawda na oddziale wewnętrznym szpitala, ale nie podjęła pracy, ponieważ współpracownicy szybko zareagowali i została odsunięta od wykonywania swoich obowiązków; trafiła natomiast jako pacjentka na SOR” – przekazała prokurator.
W związku z incydentem rzeczniczka szpitala poinformowała media, że lekarka nie będzie już pracować w radomskiej lecznicy.