– To była bardzo ważna i dobra wizyta. Byłam osobiście w Warszawie i mogłam w Arkadach Kubickiego wysłuchać przemówienia prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena – powiedziała poseł Marzena Okła-Drewnowicz, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej.
Jak zauważyła, przekaz przywódcy USA był mocny i jednoznaczny. Duża część jego przemówienia była skierowana wprost do Putina, by przypomnieć, że to on jest agresorem, a jego żołnierze są odpowiedziani za mordowanie ludności cywilnej. Jednocześnie cały zachodni świat jest zjednoczony przeciwko tej agresji. Joe Biden podkreślił, że wolność i niepodległość to wielkie wartości, które bronił będzie cały demokratyczny świat.
Zdaniem posłanki, w kontekście wojny na Ukrainie bardzo ważne było stwierdzenie, że to co się tam dzieje i jak zostanie rozwiązany ten konflikt będzie determinowało przyszłość kolejnych pokoleń mieszkańców nie tylko Europy.
– To było w amerykańskim stylu, tak jak spotkanie z dziećmi, ale taki obraz i to przesłanie poszło z Warszawy na cały świat.
Wizyta Bidena to także konkretna obietnica dalszej pomocy militarnej i humanitarnej. W tym kontekście, jak zauważyła Marzena Okła-Drewnowicz, bardzo ważna jest rola Polski i nasz olbrzymi udział w pomocy uchodźcom z Ukrainy.
– To także wyzwanie na kolejne miesiące i lata. Wszystko wskazuje na to, że wojna nie skończy się w najbliższym czasie, dlatego musimy być przygotowani na to, że wiele osób, które uciekły do Polski prawdopodobnie zostanie z nami na zawsze. To wyzwanie dla nas do integracji, ale także dla naszego rynku pracy czy systemu edukacji.
Jak podkreśliła parlamentarzystka, cieszy to, że w sprawie pomocy dla Ukrainy rząd i opozycja potrafią mówić jednym głosem.
– W tej sprawie jesteśmy zjednoczeni.