Po dziewięciu kolejkach do bramki Korony Kielce wrócił Konrad Forenc i po raz trzeci w tym sezonie zachował czyste konto, a jego drużyna wygrała 1:0, ważne spotkanie z Wisłą Płock. 30-letni wychowanek MKS Oława zastąpił między słupkami, osiem lat młodszego, Marcelego Zapytowskiego.
Poprzedni mecz w PKO BP Ekstraklasie Konrad Forenc rozegrał 14 października ubiegłego roku. „Żółto-czerwoni” przegrali wówczas przed własną publicznością ze Stalą Mielec 0:2.
– Cały czas byłem pod prądem. To nie było tak, że przegrywałem rywalizację, po prostu było tak, a nie inaczej. Musiałem uszanować taką decyzję, ale cały czas walczyłem o swoje nazwisko. Byłem cały czas z drużyną, gdyż liczy się ona, a nie ja. Przyszedł teraz moment, że byłem potrzebny. To była czysta przyjemność wejść do bramki i pomóc zespołowi. Mamy jasno określony cel, musimy punktować, a u siebie jesteśmy teraz naprawdę bardzo mocni – powiedział piłkarz kieleckiego klubu.
To był 14 mecz Konrada Forenca w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Wpuścił w nich w sumie dwadzieścia bramek, a czyste konto zachował również w wyjazdowych spotkaniach z Lechią Gdańsk (1:0) oraz Radomiakiem Radom (2:0).