W parafiach diecezji kieleckiej można w niedzielę (12 marca) kupić baranki wielkanocne, które przygotowała Caritas. Dochód ze ich sprzedaży zostanie przeznaczony na zorganizowanie kolonii dla dzieci z rodzin wielodzietnych i ubogich oraz na działalność świetlic środowiskowych.
Ksiądz Mirosław Cisowski, proboszcz parafii pw. Świętego Wojciecha w Kielcach informuje, że tradycja czekoladowych baranków wielkanocnych sięga kilkunastu lat.
– Baranki przygotowuje Caritas Diecezji Kieleckiej, który następnie rozprowadza po parafiach. Dochód przeznaczony będzie na pomoc ubogim dzieciom. Przyjmujemy, że minimalna cena baranka to 7 zł, ponieważ jest to koszt jednego, skromnego posiłku dla potrzebującej osoby. W naszej parafii mamy obecnie 500 baranków, lecz jeśli zapotrzebowanie będzie duże to postaramy się zamówić ich więcej – wyjaśnia proboszcz.
Wierni po zakończonych nabożeństwach chętnie nabywali baranki. Dla większości jest to coroczna tradycja.
– Baranek to symbol wielkanocny, który zawsze stawiam na stole między jajkami. Cieszę się, że mogę go kupić i jednocześnie wspomagać biedne dzieci – mówi pani Halina.
– Zawsze kiedy można nabyć baranki wielkanocne, czy świece Caritas to je kupujemy. Jest to bardzo dobra inicjatywa, ponieważ ktoś kto ma nieco więcej pieniędzy może się podzielić z biedniejszymi. Jest to obopólna korzyść, bo kupując baranki przynosimy je do domu i możemy zjeść lub udekorować koszyczek, a dodatkowo zapewniamy posiłek dla ubogich – dodaje pan Marian.
W tym roku Caritas Diecezji Kieleckiej przygotowała 28 tys. baranków wykonanych z białej czekolady.