249 interwencji odnotowali świętokrzyscy strażacy w miniony weekend. Najwięcej zdarzeń dotyczyło pożarów traw.
Jak informuje st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Kielcach, sezon na wypalanie traw można uznać za rozpoczęty.
– W miniony weekend odnotowaliśmy 249 interwencji, z czego aż 162 dotyczyły pożarów traw na nieużytkach. Należy pamiętać, że za 94 proc. tego typu zdarzeń odpowiada człowiek, gdyż są to zazwyczaj podpalenia. Dodatkowym czynnikiem była sprzyjająca pogoda, przy której łatwiej dochodzi do rozprzestrzeniania się ognia – wyjaśnia rzecznik.
Strażacy interweniowali także przy usuwaniu skutków wypadków drogowych.
– Mieliśmy 11 zdarzeń drogowych, w których dziewięć osób zostało poszkodowanych, a dwie z nich straciły życie. Między innymi w miejscowości Głuchów, w powiecie kieleckim, strażacy zostali wysłani do pojazdu, który wypadł z drogi szutrowej i wpadł do rowu. Życia kierowcy nie udało się uratować. Apelujemy, by ograniczyć brawurę i nie dać się zwieść pogodnej aurze – dodaje Marcin Bajur.
Dodatkowo strażacy w dalszym ciągu zmagają się z pożarami sadzy. Tylko w ten weekend odnotowano sześć zdarzeń na terenie województwa świętokrzyskiego.