W piątkowy ranek (17 marca) skarżyscy policjanci zostali powiadomieni przez pracownika ochrony jednego z miejscowych marketów o kradzieży. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w nocy pod sklep został dowieziony towar, który miał pozostać na paletach do otwarcia placówki.
Rano okazało się jednak, że folia ochraniająca palety jest uszkodzona i brakuje sporo pozostawionego asortymentu. Łupem przestępców padły artykuły spożywcze i chemiczne. Straty oszacowano na przeszło 13 tys. zł.
Szybko wyszło na jaw, kto stoi za nocną kradzieżą. W miejscu przestępstwa roztargniony rabuś zgubił swój dowód osobisty. Policjanci wspólnie z ochroniarzem przejrzeli monitoring. Na nagraniu widać dwóch mężczyzn, którzy przed godz. 1.00 w nocy dokonują kradzieży. Potem około godz. 4.00 jeden z rabusiów przyszedł jeszcze raz na miejsce i nerwowo szukał czegoś przed sklepem. Najpewniej zorientował się, że zgubił dowód osobisty.
Policjanci zabezpieczyli część porzuconych za ogrodzeniem łupów i ruszyli szukać dobrze im znanego, notorycznego złodzieja oraz jego kompana.