Gmina Pińczów zbudowała aktywne przejścia dla pieszych, które ostrzegają kierowcę o zbliżaniu się pieszego. Problem w tym, że część z nich, tak jak np. przy ulicy Piłsudskiego i Legionistów została wykonana niezgodna z prawem.
Obecnie piesi zbliżający się do tych przejść są automatycznie wykrywani przez czujniki ruchu. Te z kolei uruchamiają usytuowane pod znakiem pionowym wskazującym miejsce przejścia dla pieszych – lampy ostrzegawcze. Sygnalizatory emitują jednak czerwone światło, które powoduje u kierowców konsternację, zwłaszcza że pozostaje rozświetlone, gdy pieszy opuści już przejście. Co równie ważne, takie sygnalizatory są niezgodne z obowiązującymi przepisami.
W związku z tym przekazany już został wniosek do zarządcy drogi o usunięcie nieprawidłowości – informuje Damian Stefaniec, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
– Sugerowaliśmy, że można zmienić kolor oświetlenia na żółty, który jest zdefiniowany w rozporządzeniu jako ostrzegawczy. Myślę osobiście, że taka sygnalizacja spełniałaby swoją rolę. Informowałaby kierowców o konieczności zwrócenia szczególnej uwagi w rejonach przejść. Światło czerwone wszystkim się jednoznacznie kojarzy z zakazem wjazdu, natomiast to nie jest typowa sygnalizacja świetlna, którą spotkamy na skrzyżowaniach w większych miastach – tłumaczy.
Burmistrz Włodzimierz Badurak mówi, że wykonawca obiecał zmienić oznakowanie, choć sam nie rozumie skąd to zamieszanie wokół świateł.
– Dzięki aktywnym przejściom dla pieszych poprawiło się bezpieczeństwo w mieście – twierdzi.
Na przebudowę przejść dla pieszych gmina Pińczów otrzymała dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.