Kacper Kostorz, którego Korona Kielce wypożyczyła do końca sezonu z Pogoni Szczecin, okazał się transferowym „strzałem w dziesiątkę”. 23-letni napastnik rozegrał dotychczas w „żółto-czerwonych” barwach pięć meczów, na murawie przebywał zaledwie 59 minut, ale strzelił dwa gole.
Wychowanek klubu Mieszko Piast Cieszyn jest jak na razie zmiennikiem Białorusina Jewgienija Szykawki, ale za każdym razem kiedy wchodzi na boisko, prezentuje wysokie umiejętności piłkarskie i niezwykłą waleczność. Nie inaczej było w ostatnim spotkaniu z Pogonią Szczecin, które zakończyło się bezbramkowym remisem.
Na pomeczowej konferencji, trener Korony Kamil Kuzera, zapytany został o to, czy gdyby mógł podjąć taką decyzję, to po zakończeniu wypożyczenia wykupiłby Kostorza z „Dumy Pomorza”.
– Zacznę od tego, że Kacper jeszcze przed wypożyczeniem pokazał, że bardzo mu zależy na tym, żeby do nas trafić, a ja chcę mieć w swoim zespole piłkarzy, którzy chcą z nami być i rozwijać się. Jeśli będzie tak pracował jak dotychczas, a widać to zarówno na treningach jak i w meczach, to będzie szedł do przodu. Nie znam szczegółów umowy między klubami, ale gdybym miał dziś decydować, to tak, wykupiłbym tego zawodnika – odpowiedział 40-letni szkoleniowiec.
Z informacji, do których dotarło Radio Kielce, Korona po zakończeniu sezonu będzie miała prawo pierwokupu Kacpra Kostorza. W umowie wypożyczenia zawodnika z Pogoni Szczecin znalazła się kwota odstępnego. Jest ona jednak bardzo wysoka, wręcz nieosiągalna dla większości klubów ekstraklasy.