W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona zmierzy się przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. Kielczanie przystąpią do „żółto–czerwonych” derbów po pięciu meczach bez porażki i pięciu wygranych z rzędu na „Suzuki Arenie”. – Trudno powiedzieć, czy jesteśmy faworytami – stwierdził trener Kamil Kuzera.
– Jagiellonia też potrafi grać w piłkę i ma dobry zespół. Wiemy jednak, że to jest nasz stadion i mam nadzieję, że padnie rekord frekwencji w tej rundzie (red. 10 273 osób przyszło na stadion obejrzeć mecz z Radomiakiem Radom). Musimy zrobić wszystko, żeby kibice zobaczyli nasze pełne poświecenie i chęć wygrania meczu za wszelką cenę – dodał 40–letni szkoleniowiec.
Jagiellonia także nie przegrała od pięciu kolejek, ale przed poprzednią zmieniła trenera – Macieja Stolarczyka zastąpił Adrian Siemieniec. Zespół pod wodzą 31–letniego szkoleniowca wygrał w poniedziałek z Lechią Gdańsk.
– Ulga była bezpośrednio po meczu, towarzyszyła nam duża euforia, widzieliśmy reakcję drużyny oraz trybun, co tylko potwierdza jak ważny był to moment. Niemniej musimy skupić się na tym, co przed nami – powiedział najmłodszy szkoleniowiec w elicie.
Adrian Siemieniec na konferencji przed starciem w Kielcach pokusił się o scharakteryzowanie Korony.
– Moim zdaniem to przede wszystkim drużyna, taka jak jej trener. Z Kamilem Kuzerą uczestniczymy w kursie UEFA Pro i wiem, jakim jest człowiekiem, a wszyscy wiemy jakim był piłkarzem, co ma wpływ na zespół. Mają dobrą intensywność, charakter, dużą determinację. Kluczem do wygranej, abyśmy potrafili przeciwstawić się tym cechom, ale także odważnie grać z determinacją i zaangażowaniem z poprzedniego spotkania. Musimy nastawić się na intensywny mecz. Korona u siebie gra do końca, nieustępliwie i tak samo musi zagrać Jagiellonia w Kielcach – ocenił opiekun białostockich piłkarzy.
– Jesteśmy w takiej fazie rozgrywek, że z pewnością nikt nie odpuści. Tabela jest tak spłaszczona, że jednym meczem możesz zdecydowanie zmienić swoją sytuację. Cieszę się, że drużyna jest świadoma miejsca, w którym się znalazła. Zrobimy wszystko, żeby mecz ułożył się po naszej myśli. Wiem, że zespół jest przygotowany na ciężką pracę na boisku. Nie powiem, że jestem spokojny, ale pełen wiary i optymizmu przed sobotnim starciem – przyznał Kamil Kuzera.
– Korona świetnie funkcjonuje jako drużyna, ale ma też indywidualności. Musimy przede wszystkim uważać na ich kontry, być odpowiednio zorganizowani w defensywie. Bardzo groźni są środkowi pomocnicy, którzy potrafią stworzyć zagrożenie po strzale zza pola karnego. Osobiście podoba mi się także rosły napastnik grający z numerem 99 (red. Jewgienij Szykawka). Jest bardzo silny i sprawia sporo problemów obrońcom. Doskonale wiemy, jak gra Korona, znamy ich atuty jako drużyny. Musimy walczyć o swoje, chcemy sięgnąć po trzy punkty i dać satysfakcję kibicom, którzy wspólnie z nami udadzą się do Kielc – powiedział na przedmeczowej konferencji obrońca białostoczan Israel Puerto.
– Dla nas każdy najbliższy mecz waży bardzo dużo. W rundzie jesiennej zgromadziliśmy mało punktów i mamy teraz bardzo mały margines błędu. Każdy mecz jest niezwykle ważny, a punkty na wagę złota. Tabela tak się ułożyła, że jest kilka drużyn „zamieszanych” w walkę o utrzymanie i wszystkie chcą zostać w ekstraklasie. Z takim nastawieniem przyjedzie do nas Jagiellonia – powiedział stoper kieleckiej ekipy Piotr Malarczyk.
Mecz 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korony z Jagiellonią Białystok rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.30 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.