Wiosenna pogoda sprzyja pracom w ogrodzie. To bardzo dobra pora, aby zadbać o przydomowy trawnik. W glebie jest jeszcze dużo wilgoci po zimowych opadach oraz zalegającym śniegu.
W pierwszej kolejności trzeba wygrabić z trawnika zalegające jesienne liście, które przy takich temperaturach jak obecnie, będą fermentować i gnić. Wygrabia się także wszystkie inne suche pozostałości oraz mech – powiedziała Elżbieta Krempa, kierownik działu do spraw ogrodnictwa w sandomierskim oddziale Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
– Jeżeli po zimie zostały miejsca bez trawy, to dobrze jest teraz ją dosiać. Idealnie byłoby również przeprowadzić aerację, czyli nakłuwanie albo wertykulację, czyli nacinanie. Oba te zabiegi prowadzą do napowietrzenia trawnika i bardzo dobrego rozwoju systemu korzeniowego i wzrostu trawy – dodała Elżbieta Krempa.
Do wykonywania tych zabiegów są specjalne przyrządy, ale przy mniejszych trawnikach wystarczy zastosować zwykle widły albo nakładki na obuwie z kolcami. Po napowietrzeniu trawnika warto przeprowadzić piaskowanie, czyli równomiernie rozsypać na nim piach, by wypełnić kanaliki przepuszczalnym podłożem.
Kolejnym etapem w pielęgnacji wiosennej trawnika jest zastosowanie nawozów wieloskładnikowych.