– Za luty nie dostałem złotówki – ujawnił w programie Sport.pl LIVE były trener Korony Leszek Ojrzyński. – Szkoda, że nie wspomniał o tym, że zrealizowałem przelew na 1/3 jego wynagrodzenia. Co oznacza, że mógł w swojej wypowiedzi minąć się z prawdą…chyba, że nie sprawdzał konta – ripostuje prezes kieleckiego klubu Łuksza Jabłoński.
Leszek Ojrzyński był trenerem Korony od grudnia 2021 roku do października 2022. Został zwolniony po zremisowanym 1:1 meczu przed własną publicznością z Piastem Gliwice. Drużyna zajmowała wówczas przedostatnie miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do bezpiecznego Górnika Zabrze.
W poniedziałkowym programie Sport.pl LIVE były szkoleniowiec „żółto – czerwonych” docenił postęp jaki w ostatnich tygodniach poczyniła Korona. Podopieczni Kamila Kuzery są od sześciu kolejek niepokonani, wygrali sześć meczów z rzędu przed własną publicznością i awansowali na 11. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Leszek Ojrzyński w pewnym momencie ujawnił, że kielecki klub nie wypłaca mu uzgodnionych w kontrakcie poborów, a zaległości sięgają prawie trzech miesięcy.
– Za luty nie dostałem złotówki, a już mamy połowę kwietnia. Mam nadzieję, że to szybko nastąpi. Tak nie powinno być, powinniśmy się szanować do końca. Ja szanuję tę decyzję (red. o zwolnieniu), chociaż miałem żal – powiedział 50–letni trener.
– Tak potwierdzam, że wypłacam wynagrodzenie trenera Leszka Ojrzyńskiego z opóźnieniem. Nie robię tego złośliwie, tylko działam na tyle, na ile pozwala mi stan naszych finansów, uwzględniając priorytety. Trener udzielił wywiadu 17 kwietnia 2023 późnym wieczorem. Szkoda, że nie wspomniał o tym, że 14 kwietnia 2023 roku zrealizowałem przelew na 1/3 jego wynagrodzenia. Co oznacza, że mógł w swojej wypowiedzi minąć się z prawdą…chyba, że nie sprawdzał konta (ja, przed wypowiedzią zajrzałbym na swoje kont) – napisał na Twitterze prezes kieleckiego klubu.
– Co do aspektów sportowych – pozwolę sobie na brak komentarza z szacunku dla trenera Leszka Ojrzyńskiego, który niewątpliwie jest legendą Korony Kielce i bardzo bym chciał, żeby nią pozostał – zakończył Łukasz Jabłoński.
Mój komentarz do wypowiedzi trenera Leszka Ojrzyńskiego. pic.twitter.com/qtIcU0h40z
— Łukasz Jabłoński (@jablonski_l84) April 18, 2023