W 26. kolejce III ligi piłkarze Wisły Sandomierz zmierzą się przed własną publicznością z Chełmianką Chełm. Mecz na stadionie przy ul. Koseły rozpocznie się w niedzielę (30 kwietnia) o godzinie 17.00.
Gospodarze będą musieli sobie radzić bez doświadczonego, ukraińskiego obrońcy Wołodymyra Chorolskiego, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Zabraknie też trenera Roberta Chmury, który przed tygodniem podczas meczu z KSZO w Ostrowcu dostał czerwoną kartkę za opuszczenie strefy przed ławką rezerwowych i otrzymał dwa spotkania kary.
Wisła zajmuje 16. miejsce. Chełmianka jest niewiele wyżej, bo na pozycji nr 14, ale ma aż 8 punktów przewagi nad zespołem z Sandomierza.
– Mimo to uważam, że jest to rywal w naszym zasięgu. Jednak tak naprawdę wszystko zweryfikuje gra. Aby punkty zostały w Sandomierzu zespół musi wykazać 100 procent zaangażowania. Musi być także pełna mobilizacja i koncentracja przez 90 minut. Chcemy z jak najlepszej strony pokazać się przed własną publicznością – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce prezes sandomierskiego klubu Sebastian Wieczorek.
W pierwszej rundzie, we wrześniu, Wisła zremisowała w Chełmie z Chełmianką 1:1, a bramkę dla zespołu z Królewskiego Miasta zdobył wówczas Mateusz Peda, którego już nie ma w klubie, bo wybrał ofertę IV ligowej Korony Rzeszów.